Myślę, że każdy rodzic ma niemały problem z pomysłem na ciekawy i oryginalny prezent dla swojej pociechy. Hania jakiś czas temu obchodziła swoje imieniny. Miałam ogromny problem, nie wiedziałam co jej kupić. Gdy zobaczyłam, że Hania z zapałem czyta kolejne, wypożyczone książki z biblioteki, od razu przyszedł mi do głowy pewien pomysł.

Podczas przeglądania Internetu natrafiłam na ciekawą stronę „Jestem w bajce”. Znajdują się na niej personalizowane książeczki, których głównym bohaterem zostaje nasze dziecko. Wiedziałam, że to był strzał w dziesiątkę. Bez wahania postanowiłam sprezentować Hani właśnie coś takiego.

Do wyboru jest 10 różnych bajeczek, więc to od nas zależy, bohaterem jakiej historii będzie nasze dziecko. Część z nich jest przewidziana dla chłopców, a część dla dziewczynek. Niektóre są bardziej uniwersalne i pasują zarówno do chłopca, jak i do dziewczynki. Dostępne są też takie bajki, w których bohaterami jest dwójka dzieci. W bardzo prosty i intuicyjny sposób możemy zaprojektować swoją własną książeczkę. Jest to banalnie proste i zajmuje niewiele czasu. Jeżeli bajka jest uniwersalna, wystarczy podać imię dziecka i płeć. Nie możemy zapomnieć o wybraniu zdjęcia z twarzą dziecka. Musi być ono ostre, kolorowe, wykonane na wprost, odpowiednio przycięte (cała główka), dobrze doświetlone i najlepiej uśmiechnięte. Oprócz tego nie może ono być zbyt małe (min. 300px x 300px). Zdjęcia zostają dokładnie wpasowane w ilustrację. Dzięki temu całość wygląda efektownie. W razie, gdyby okazało się, że zdjęcie jest nieodpowiednie, otrzymamy maila z powiadomieniem. Jest także możliwość dodania dedykacji, która znajdzie się na pierwszej stronie bajki. Oczywiście, to dodatkowy koszt 5 zł, ale według mnie warto z tej opcji skorzystać. Radość dziecka jest nieoceniona. Można też zamówić ozdobne opakowanie. To szczególnie przydatna opcja, jeżeli książeczka ma być prezentem na urodziny, imieniny, czy dzień dziecka. Kiedy wszystko jest gotowe, składamy zamówienie, a już po kilku dniach książeczka trafia do naszego domu.

Hania bardzo lubi wróżki i często ogląda bajki z nimi w roli głównej, ale wiem też, że uwielbia słodkości. Miałam dylemat i zastanawiałam się nad dwiema pozycjami. Ostatecznie postawiłam na bajeczkę, pt. „Hania we Wróżkolandii”. Byłam przekonana, że na pewno się jej spodoba.

Tęczynka zgubiła swoją magiczną różdżkę. Dziecko pomaga jej w poszukiwaniu zaginionej różdżki. Razem poznają magiczną krainę wróżek. Nasza pociecha wraz z bohaterami książki przeżywa niesamowite przygody. Ciekawa fabuła, fantastyczne postacie, a także piękne, kolorowe ilustracje sprawiają, że ciężko oderwać wzrok od tej lektury. Marzenia o byciu wróżką w końcu mogą się ziścić.

Książeczka została wykonana bardzo staranie, z dbałością o najmniejszy szczegół. Ilustracje są niezwykle barwne i interesujące, a do tego wykonane w bardzo wysokiej jakości. Od razu zwracają uwagę, a swoimi kolorami cieszą oko. Widok zdjęcia dziecka w takiej książeczce sprawia, że jest ona dla nas wyjątkowo atrakcyjna. Czcionka, która została użyta w książce, jest bardzo czytelna, a jednocześnie dość oryginalna i atrakcyjna dla dziecka. Nawet młodsze dzieci, które dopiero uczą się czytać, doskonale sobie z nią poradzą. Okładka, która chroni delikatne strony książki, jest bardzo sztywna i gruba. Strony są dość sztywne i elastyczne, a mimo to delikatne i śliskie, przypominające zdjęcia. Z łatwością można je przekładać, nie martwiąc się, że zostaną uszkodzone. Nie trzeba się obawiać, że rogi będą pozaginane lub któraś ze stron się przerwie. Na szczęście nie odbijają się na nich rączki, więc można zachować jej estetyczny wygląd. Taka książeczka na pewno spodoba się każdemu dziecku, temu młodszemu i temu starszemu. Dedykowana jest dla dziewczynek w wieku od 3 do 8 lat.

Jestem w bajce sprawia, że dziecko czuje się wyjątkowe. Wie, że jest dla rodziców kimś ważnym i bardzo kochanym. Ma to ogromny wpływ na jego samoocenę, ale także na więź z rodzicami. Dzięki takim bajkom dzieci rozwijają swoją wyobraźnię. Wpływają one na ogólny rozwój naszej pociechy. Dzięki temu, że dziecko staje się bohaterem bajki, dużo bardziej wierzy we własne możliwości. Takie historie mają wpływ na wiele funkcji poznawczych i ogólnorozwojowych. Pokazane są w nich ważne wartości, takie jak empatia, czy wzajemna pomoc, które należy pielęgnować każdego dnia.

Hania po otrzymaniu książeczki bardzo się ucieszyła. Nie mogła uwierzyć, że jest główną postacią w bajce. Była pod ogromnym wrażeniem. Książeczkę przeglądała kilka razy, było widać, że się jej podoba. Całość przeczytała niemal jednym tchem. Bajeczka napisana jest w zrozumiałym dla dziecka języku. Jest bardzo ciekawa, jedyna w swoim rodzaju. Mimo to Hania stwierdziła, że jest trochę za krótka, wiec można by ją bardziej rozwinąć. Oczywiście wszystko się dobrze kończy. Dziecko może wyciągnąć pewien morał z przeczytanej lektury. W tym przypadku opowieść uczy, aby nigdy się nie poddawać. Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie. Hania przez kilka dni przeżywała tę przygodę, nawet w szkole opowiadała o niej innym dzieciom. Jeżeli nie macie pomysłu na prezent, a chcecie sprawić swoim pociechom ogromną radość, to pozwólcie być dzieciom bohaterami bajki. To będzie dla nich niesamowita pamiątka, szczególnie kiedy już dorosną. Zakup takiej książeczki to koszt od 79 do nawet 99 zł. Nie jest to mało, ale wydaje mi się, że taki upominek wart jest swojej ceny. Poza tym szczęście dziecka jest nieocenione. Kupując jakąkolwiek lalkę, grę, czy klocki musimy się liczyć z takim samym, jak nie większym wydatkiem. Taka książeczka ma bardzo dobry wpływ na rozwój dziecka i myślę, że warto sprezentować ją dziecku, zamiast kolejnej zabawki. Gorąco zachęcam Was do przejrzenia oferty na stronie Jestem w bajce i zamówienia takiej książeczki. Gwarantuję, że będziecie zadowoleni, a mina waszej pociechy po zobaczeniu książeczki bezcenna.
 

Co sądzicie o takich książeczkach? Planujecie taką zamówić?

Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Widziałam u kogoś już te bajki! Jak dla mnie jest to rewelacyjny pomysł. Dzieciaki mają mnóstwo radości z tego, że mogą byc bohaterami bajek 🙂

  2. Jeździmy z tymi ksiazeczksmi doslownie wszedzie. Ostatnio bylismy u Pani doktor, dzieci mi goraczkowaly. Chcieli sie pochwalic swoimi osobistosciami. Cudna pamiatka.

  3. ale numer! pierwszy az się z czymś takim spotykam. To musi być strasznie fajne dla dziecka być głównym bohaterem książki i na pewno chce wiedzieć – dziecko chce – jak się sprawy potoczyły dalej. świetny początek przygody z czytaniem

  4. Super pomysł,juz sobie wyobrażam swoją córcię jakby się ucieszyła..teraz właśnie ,tez siedzi i czyta po swojemu książkę 🙂 Już wiem jaki prezent dostanie ,dzięki za pomysł 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *