Jak wykorzystać woreczki sensoryczne w edukacji dziecka?
Każde dziecko od narodzin poprzez różne bodźce poznaje otaczający je świat. Bardzo duża rola spoczywa na rodzicach, którzy wpajają dziecku pewną wiedzę, pomagają w stawieniu pierwszych kroków i robią wszystko, aby małe pociechy rozwijały się prawidłowo. Nie jest to proste, szczególnie kiedy dziecko spędza z mamą, czy z tatą cały dzień. Wtedy jeden z rodziców jest zmęczony ciągłym wymyślaniem nowych zabaw. Jest to szczególnie problematyczne, jeżeli mają więcej niż jedno dziecku lub kiedy dzieci są w różnym wieku i potrzebują takiej samej opieki. Czasami potrzeba niewiele, aby połączyć rozwój z dobrą zabawą. Szukałam czegoś, dzięki czemu będę miała chwilę dla siebie, a jednocześnie sprosta to wymagania zarówno starszych, jak i młodszych dzieci. Idealnie nadają się do tego woreczki sensoryczne Baby Ball. Nie miałam pojęcia, że mogą zapewnić aż tyle frajdy.
1. Kształty, faktury i kolory
Woreczki, które zostaną wykonane z materiałów o różnych kształtach, kolorach i fakturach będą doskonałym narzędzie do nauki dla najmłodszych. W ten sposób dziecko rozwija wzrok, słuch i dotyk. W przypadku nieco starszych dzieci woreczki sensoryczne
Wzrok: Rozpoznawanie i nazywanie poszczególnych wzorów i kolorów.
Słuch: Każdy woreczek wypełniony jest czym innym, a co za tym idzie, każdy wydaje całkowicie inny dźwięk.
Dotyk: Rozpoznawanie różnych wielkości ziarenek, nauka kształtów, rozwój ogólnej sprawności dłoni poprzez ugniatanie woreczka, podawanie go do drugiej osoby, a także podrzucanie i łapanie.
Świetnym rozwiązaniem, które łączy to wszystko jest przekładanie tych woreczków z pudełka do pudełka. Dzieci lubią zmieniać położenie rzeczy i uwielbiają szelest i inne nietypowe dźwięki. Wbrew pozorom ta prosta zabawa doskonale rozwija motorykę małą. Później przekładanie woreczków może przeobrazić się w rzucanie do celu.
2. Nauka miar i wag
Nieco starsze dzieci mogą również określać wielkość i wagę woreczków. Rozróżnianie wielkość ziarenek. Nauczą się opisywać, który i w jaki sposób się różni.
3. Przerzucanie z ręki do ręki
Przerzucając woreczki z ręki do ręki, nasza pociecha ćwiczy refleks i skupienie. To idealne ćwiczenie zarówno dla małych dzieci, jak i tych starczych. Dla maluchów samo przekładanie woreczka jest ogromnym wyzwaniem. Rozwiana jest koordynacja wzrokowo – ruchowa. Wariant dla starszych dzieci można nieco utrudnić. Mogą próbować klasnąć przed złapaniem woreczka. Później można dołożyć jeszcze drugi woreczek i na zmianę podrzucać i klaskać. Innym wariantem tej zabawy jest przerzucanie woreczka raz pod jednym, a raz pod drugim kolanem.
4. Wrzucanie do celu
Zabawa stara jak świat. To idealne zajęcie na aktywne weekendy dla całej rodziny. Woreczki doskonale spełniają funkcję piłeczek. Można rzucać nimi do kosza, pudełka, a nawet do garnka. Innym wariantem zabawy jest stworzenie linii z określoną punktacją, w zależności od tego, jak dziecko daleko wyceluje. Bardziej kreatywni rodzice tworzą panel z różną punktacją z otworem, do którego dziecko celuje. W zależności od tego, czy żuci bliżej, czy dalej otrzymuje daną punktację. W ten sposób trenuje się celność, cierpliwość, a także naukę liczenia. Dziecko samodzielnie liczy zdobyte przez siebie punkty. Dla utrudnienia zabawy zamiast rzutów ręką można wykonywać to stopami. Wtedy wszystkie mięśnie nóg pracują.
5. Gra w klasy
Podczas słonecznej pogody lub w pomieszczeniu, gdzie mamy dużo miejsca łatwo stworzyć planszę do gry w klasy poprzez narysowanie go kredą lub wyklejenie taśmą malarską. Jeszcze lepiej, kiedy mamy masę piankową (np. puzzle, maty piankowe) to dużo łatwiej stworzyć z niej pole do gry. Zabawa polega na tym, że rzucamy woreczkiem na dane pole i skaczemy na lewej lub prawej nodze. W ten sposób łączymy świetną zabawę z nauką cyferek . Starsze dzieci mogą dodawać liczby, po których skaczą. Ćwiczenie skoków na jednej nodze i podnoszenie woreczka w takie pozycji rozwija kondycję i zmysł równowagi.
6. Noszenie woreczka na głowie
To jedno z najbardziej znanych ćwiczeń. Tak jak księżniczki Disneya chodzą z kaszkami, tak samo dzieci mogą nosić woreczek na głowie, ćwicząc w ten sposób odpowiednią postawę. Jeżeli zaczniemy już od najmłodszych lat, w przyszłości nie będziemy musieli się martwić krzywym kręgosłupem, krzywymi kolanami, płaskostopiem, czy garbieniem się. Regularne powtórzenia sprawią, że odpowiednia postawa wejdzie w dryg i z czasem nie będziecie musieli zwracać już na to uwagi. Można wytoczyć konkretną trasę, po której pociecha będzie spacerować. Można do tego wykorzystać jakąś bajkę, np. Jezioro łabędzie, przy którym z woreczkiem na głowie dziecko będzie stawało na paluszkach i się wyciągało. Gdy zadania będą za łatwe, można podnieść poziom trudności. Wtedy zadaniem będzie podniesienie woreczka i wrzucenie go do pojemnika, jednoczenie nie zrzucając tego na głowie.
7. Podnoszenie woreczka palcami stóp
Myślę, że nie jedna z Was doskonale zna to ćwiczenie. Nie bez powodu tak często występuje ono na gimnastyce korekcyjne. To doskonałe ćwiczenie dla stóp i ścięgien. Regularnie powinny je powtarzać szczególnie te osoby, które borykają się z płaskostopiem. Takie ćwiczenia niwelują je, a przynajmniej sprawiają, że nie jest to tak uciążliwe. Dzieci chodzące wyłącznie na paluszkach, na piętach, czy w inny sposób narażają stopy na skrzywienie, powinny w ten sposób ćwiczyć każdego dnia.
8. Slalom
Ono również ma na celu wyćwiczenie utrzymania odpowiedniej pozycji ciał. Wystarczy ułożyć trasę z woreczków, którą pociecha ma pokonać. Dla utrudnienia w tym czasie może mieć woreczek na głowie. Ta świetna zabawa na pewno oprócz odrobiny ruchu, przyniesie mnóstwo śmiechu i ogromnej frajdy. W momencie, kiedy slalom się znudzi, można uatrakcyjnić tę zabawę. Wtedy zadaniem będzie przebiegnięcie slalomem trasy z woreczkami na głowie, pod pachami, czy między kolanami. Niezapomniane chwile gwarantowane!
9. Chodzenie po woreczkach
W tej zabawie również można ułożyć trasę z woreczków, a dzieci będą po nich chodzić. Nie dość, że jest to rewelacyjna zabawa sensoryczna, to przy okazji masaż małych stópek i uciskanie receptorów znajdujących się na podeszwach stóp. Jeżeli pociecha będzie spacerowało po nich na gołe stopy, to odczucia będą bardziej intensywne. Rozwijamy w ten sposób wrażliwość na dotyk i umiejętność utrzymania równowagi.
10. Woreczkowe „memorki”
Dla najmłodszych można zorganizować zabawę, ćwiczącą pamięć. Jeżeli zawartość woreczka i kolory będą inne można je parować i bawić się w zgadywanki, np. ukrywając pod woreczkami jakieś obrazki. To genialna zabawa rozwijająca pamięć, koncentrację i spostrzegawczość.
11. Losowanie, na której części ciała przenosimy woreczek
Wariantów tej zabawy jest kilka. Jednak według mnie najfajniejsza jest ta, w której należy nazywać części ciała. Można wylosować jedną osobę lub wydrukować na kartce postać człowiek w dużym rozmiarze. Zadaniem dziecka jest nazwanie danej części ciała, na której obecnie znajduje się woreczek. To prosty sposób na naukę poprzez zabawę. Można stworzyć kostkę, która będzie decydowała, na jaką część ciała mamy umieścić woreczki, a następnie przejść z punktu A do punktu B tak, aby ich nie zrzucić. W przypadku dłoni sprawa jest prosta, gorzej, jeżeli wylosowany zostanie brzuch, albo stopa. Trzeba znaleźć środek ciężkości, bo winnym przypadku woreczki spadną.
12. Woreczek za głowę
Jestem pewna, że niektórzy z Was pamiętają tę zabawę z zajęć z WF-u, tylko zamiast woreczka używana była piłka. Dziecko siada na podłodze na płasko, umieszczę woreczek między stopami i kładąc się na podłodze, przerzuca woreczek za głowę lub go nam podaje. W innym wariancie pociecha siada w siadzie skrzyżnym na podłodze i rzuca woreczek do tyłu lub podaje go osobie znajdującej się z tyłu. Można również postawić pudełko lub koszyk, do którego będzie trzeba trafić. W ten sposób ćwiczy się prawidłową pozycję siedzenia, rozciągane są ręce lub nogi, a wraz z nimi cały kręgosłup. Od dziecka wymaga to skupienia i koncentracji, a także wyobraźni przestrzennej.
13. Gdzie są woreczki?
Woreczki sensoryczne można użyć do uwielbianej przez wszystkie dzieci zabawy, jaką jest chowanie i znajdowanie ukrytych rzeczy. Można pochować woreczki w domu lub w innej znanej dziecku przestrzeni. A jego zadaniem będzie odnalezienie ich wszystkich. W trudniejszej opcji może nie być znana ilość woreczków, a dodatkowym ograniczeniem będzie czas. Można do tego ułożyć wskazówki, stworzyć mapę albo zabawić się w ciepło - zimno. Jeżeli dodatkowo będzie jakaś słodka nagroda, zabawa będzie przednia. Kształcone są w ten sposób umiejętności gospodarowania czasu, liczenia i spostrzegawczości. Zawody drużynowe będą jeszcze bardziej emocjonujące. Które dziecko nie lubi rywalizacji ;)
14. Zabawy konstrukcyjne
Jeżeli woreczków jest nieco więcej, można pomyśleć o stworzeniu z nich ciekawych konstrukcji. Może uda Wam się stworzyć wierzę, czy może jakiś zamek? Młodsze dzieci, zamiast budowli mogą tworzyć z woreczków na podłodze różne wymyślne kształty. Dla chłopców świetną zabawą będzie stworzenie muru z takich woreczków. Ułożyć można, co tylko się chce!
Pomysłów na zabawę z woreczkami sensorycznymi jest mnóstwo. Wystarczy kupić taki zestaw, który kosztuje w granicach 20 – 30 zł lub uszyć samemu i patrzeć, co Wasze dzieci wymyślą z ich użyciem. Te, które będą dobrze wykonane, posłużą w niejednej zabawie. Jak sami widzicie, można je użyć zarówno w zabawie z maluchem, jak i z dzieckiem w wieku szkolnym. Woreczki oprócz stymulacji zmysłów i wsparcia prawidłowego rozwoju dziecka, pełną one jeszcze mnóstwo innych funkcji. To najlepszy pomył na kreatywne prowadzenie zajęć. Zapewniają świetną zabawę. Tak naprawdę ogranicza nas tylko wyobraźnia. Mamusie i tatusiowie, do dzieła ;)
Woreczki sensoryczne są jedną z nieśmiertelnych zabawek. Dzięki swojej prostocie można je wykorzystać niemal do wszystkiego, a ograniczyć nas może tylko wyobraźnia. Dzieciaki uwielbiają takie zabawki i ja również ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi woreczkami :)
OdpowiedzUsuńU mnie z takich woreczków przeważnie się korzysta się na w-f :)
OdpowiedzUsuńPamiętam taką zabawę z przedszkola :D
OdpowiedzUsuńsensoryka jest niezwykle wazna w rozwoju malucha. takie woreczki na pewno pomogą w cwiczeniach i zabawie
OdpowiedzUsuńSuper wpis - nie wiedziałam że można aż tyle rzeczy z nimi zrobić :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na rozwój dziecka :)
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci i pewnie jeszcze długo nie będę miała (no mam nadzieję hehe), ale warto wiedzieć o takich rzeczach na przyszłość. Pamiętam takie woreczki z dzieciństwa. Wydaje mi się, że ćwiczyło się z takimi na zajęciach WFu w podstawówce :D
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy znają te woreczki ;)
OdpowiedzUsuńMam w domu te woreczki i nie myślałam aby dać je córce do zabawy
OdpowiedzUsuńMy bardzo często korzystamy z takich woreczków i dzięki nim super się bawimy.
OdpowiedzUsuńto nauka przez niezła zabawę dla malucha. super są takie woreczki
OdpowiedzUsuńDziecka jeszcze nie mam ale z czasem kto to wie. Myślę że takie wykorzystanie to świetna sprawa a szczególnie ta edukacja. Maluszek się cieszy i dobrze rozwija
OdpowiedzUsuńojej pamiętam je z czasów szkolnych:)
OdpowiedzUsuńJa takie woreczki sama szylam i wypelnialam dla syna do przedszkola i do szkoly. Mamy je do dzis. Najlepsza zabawa to utrzymanie rownowagi na glowie badz stopie. Polecam
OdpowiedzUsuńJuż zapomniałam o istnieniu takich woreczków, a one mają naprawdę sporo zastosowań;D
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie ilością pomysłów z wykorzystaniem woreczków :)
OdpowiedzUsuńZ takimi woreczkami można zrobić wiele fajnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWoreczki sensoryzne są bardzo fajną rzeczą do zabawy i nauki dla dziecka. Nie wiedziałam, że można jeździć wykorzystać na tyle różnych sposobów! Bardzo przydatny wpis.
OdpowiedzUsuńO woreczkach sensorycznych opowiadała mi koleżanka, która pracuje w żłobkach. Moim zdaniem to świetna sprawa, bowiem oprócz zabawy jest jeszcze nauka, a to jest najważniejsze :) Fajnie, że się tą wiedza podzieliłaś. Nie każdy wie, jak je wykorzystać. Miłego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś książeczkę która wykorzystała właśnie te Woreczki i świetnie to wyglądało
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam takich woreczków i nie sądziłam, że mają tyle zastosowań. Jak moja córcia była mała to miała mini kołderkę obszytą w rogach takimi mini woreczkami, ale jakoś nie chciała się nimi bawić. Niemniej jednak uważam, że są bardzo przydatne w rozwoju dziecka.
OdpowiedzUsuńNigdy nie interesowałam się w tym temacie, ba nawet nie wiedziałam, że są one dalej "w użytku"..
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad zastosowaniem tych woreczków, które pozwalają poznawać dzieciom świat :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o takich woreczkach. Widzę jednak, że to super sprawa do nauki i zabawy. Muszę się bliżej zainteresować tematem ;)
OdpowiedzUsuńSama miałam takie woreczki będąc małą dziewczynką. Nie wiedziałam , że jeszcze ktoś je tworzy. Super !
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł artykułu bardzo mnie zainteresował. Świetna sprawa. Edukacja sensoryczna jest bardzo ważna. Szkoda, że nie wiedziałam o takich wycieczkach kiedy moja córeczka była malutka.
OdpowiedzUsuńPamiętam te woreczki ze szkoły :D
OdpowiedzUsuńTakie woreczki są świetne dla dzieci. Właśnie sama zakupiłam kilka dla moich pociech :)
OdpowiedzUsuńMoj syn praktycznie codziennie robi cwiczenia z woreczkami.
OdpowiedzUsuń