Dokładnie dwa lata temu, 14.05.2018 rozpoczęła się moja wielka przygoda z blogowaniem. Na samym początku myślałam, że będzie to mała odskocznia między szkołą, a pozostałymi obowiązkami. Dopiero później przerodziło się to w pasję bez której nie jestem w stanie żyć. Nie wiedziałam jeszcze jaka będzie moje droga, ale wiedziałam, że bez względu na wszystko chcę to robić.
Blog w ciągu roku przeszedł ogromną metamorfozę. Zmieniłam jego wygląd, logo no i rzecz jasna nazwę. Wciąż mam jeszcze wątpliwości, ale mam nadzieję, że z czasem uda mi się je rozwiać. Wiem, że są osoby, którym się ta nazwa nie podoba, ale ja w pełni się z nią nie identyfikuję. Może nie widać mnie na wysokim obcasie, może obuwie i moda nie są główną tematyką. Jednak tutaj chodziło mi o kobiecość, dbanie o siebie i najbliższych.
W blogowanie wkładam mnóstwo energii. Staram się udoskonalać swoje teksty, zdjęcia i media społecznościowe. Jednak odnoszę różny skutek, nikt z nas nie jest doskonały. Mam jednak nadzieję, że widać progres i coraz chętniej zaglądacie do mnie, śledząc nowe wpisy. Często bardzo wiele mnie to kosztuje i duszę w sobie to, że coś mi nie wyszło. Wciąż dążę do perfekcji i mam nadzieję, że kiedyś do niej dojdę. Wciąż się rozwijam i mam nadzieję, że to widać. Każdy pozostawiony komentarz czy serduszko jest dla mnie bardzo cenne, dlatego tym bardziej cieszę się, że tu jesteście.
Dwa lata blogowania bardzo wiele mnie nauczyły. Przede wszystkim tego, że to ciągła praca i nigdy nie należy się zatrzymywać. Trzeba wciąż pracować i się doskonalić. Nie macie pojęcia ile emocji odczuwam podczas publikacji każdego wpisu. Oczywiście, jak w każdej pracy nie zabrakło również gorzkich łez, które tylko bardziej mnie zmotywowały. Kolejną rzeczą jaką dało mi blogowanie, to nowe horyzonty, poznawanie nowych, fascynujących ludzi. Bardzo cenię osoby tworzące rękodzieło, dlatego postanowiłam częściej o tym pisać. Te przeprowadzone rozmowy z rękodzielnikami, czy autorami wydającymi swoją książkę. Widać, że ci ludzie to kochają, tak jak ja kocham blogowanie. Dla mnie to coś niesamowitego i nigdy nie zamierzam z tego rezygnować.
Jeżeli chodzi o plany na przyszłość to wciąż planuję się doskonalić. Chcę skupić się na kilku czołowych kategoriach, w których najlepiej się odnajduję. W prowadzeniu bloga piękne jest to, że tak naprawdę nic nas nie ogranicza, a opinie innych wciąż pozostaną tylko opiniami, jeżeli będziemy wierzyć w to co robimy.
Dla zwiększenia wiary we własne możliwości wzięłam udział w plebiscycie Gala Twórca Roku i udało mi się zdobyć 23 miejsce i zebrać aż 55 punktów w kategorii zdrowie i uroda. Niektórym może wydać się mało, ale biorąc pod uwagę, że w głosowaniu nie brała udziału moja rodzina i zbierałam je sama, jestem z siebie dumna. Czasami takie małe rzeczy napawają ogromną dumą i radością.
Myślę, że miniony rok był bardzo owocny. Wiele się wydarzyło, wiele się zmieniło, a ja nabrałam wiary we własne możliwości. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli wspólnie świętować za rok tę wyjątkową datę w jeszcze szerszym gronie. Ogromnie dziękuję, że jesteście <3 Życzę sobie dalszej realizacji, rozwoju i motywacji w dążeniu do celu, no i oczywiście tak wspaniałej, rozrastającej się społeczności <3