Wakacje dobiegły już końca, ale jak to mówią, wszystko co dobre, szybko się kończy. Trzeba wrócić do rutyny i szarej rzeczywistości. Nikt nie lubi powrotów do pracy, jednak właśnie dlatego te chwile szaleństwa i radości smakują tak słodko. Ja spędziłam je w domu, jednak nie był to czas zmarnowany. Spędziłam czas z najbliższymi i odwiedziłam kilka ciekawych miejsc. Nie zabrakło czasu na relaks w wannie, czy przy ulubionej książce. Pogoda dopisywała, więc zabawa z psem i odpoczynek na huśtawce były elementem obowiązkowym. Mogłam się wyciszyć i naładować baterie. W końcu od września trzeba na nowo wdrożyć się do pracy. Mam wiele pięknych wspomnień, dzięki którym lato pozostanie ze mną na długo. Czasami warto zwolnić i po prostu cieszyć si tym, co jest dookoła, nie zastanawiając się, co będzie jutra. W końcu wokół nas jest tyle pięknych rzeczy, których na co dzień nie dostrzegamy. Każdy uśmiech dziecka, promień słońca, miłe słowo usłyszane od sąsiada, czy chwila relaksu w wannie z kieliszkiem wina. To tak wiele, a jednocześnie tak niewiele. Warto czerpać radość z tych drobnych rzeczy. Bo w życiu ważne są tylko chwile…
Pełna energii i pozytywnych emocji wracam do pracy. Bardzo jestem ciekawa jak Wam upłynęły te dwa miesiące wakacji. Czy chociaż trochę udało wam się odpocząć? Jeżeli nie, to może wrzesień będzie na to odpowiedni momentem. Przesyłam Wam dużo pozytywnej energii. Do zobaczenia niebawem 💋
CARPE DIEM - CHWYTAJ DZIEŃ
Kochana ciesze sie, ze naładowałaś baterię :) Myślę, że każdy z nas tego szuka <3
OdpowiedzUsuńJaka cudowna sesja zdjęciowa! Uwielbiam zdjęcia zrobione w zbożu i żałuję, że sama nie mogę takich mieć. Niestety bym się zakichała na śmierć, gdybym tam weszła.
OdpowiedzUsuńW tym roku wakacje trwają nieco dłużej, klasa maturalna ma to do siebie! Obecnie odpoczywam po prawie dwu miesięcznym pobycie za granicą!:)
OdpowiedzUsuńu mnie wakacje to praca niemniej jednak każdy urlop mam udany :) :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam wakacji ani urlopu, ten rok jest bardzo pracowity, idę na małą operację w październiku i to nazywam wczasami :p
OdpowiedzUsuńWakacje już zleciały u mnie było pozytywnie
OdpowiedzUsuńJa będę miała wolne dopiero w październiku a więc,,wakacje,, przede mną
OdpowiedzUsuńTo prawda, cieszmy się chwilą, tym co mamy i drobiazgami :)
OdpowiedzUsuńja miałam tylko 2 tygodnie urlopu, reszta to praca
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wakacje tak miło Ci upłynęły :) Ja, choć nie miałam prawdziwego urlopu, starałam się jednak łapać wolne chwile i w pełni z nich korzystać ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wakacje już minęły.. Ale wykorzystałam je na maxa :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że miło będziesz wspominała te wakacje. Moje udane były dopiero pod sam koniec, a początek źle wspominam bo przebywałam w szpitalu i zmagałam się z niezdiagnozowaną chorobą córki.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie wakacje trwają jeszcze miesiąc :D
Mnie wakacje minęły całkiem przyjemnie :)Troche odpoczełam :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja! ja wspominam miło nasze rodzinne wakacje :)
OdpowiedzUsuńMy cieszymy się tym, że już szkoła:) piękne fotki!
OdpowiedzUsuńu nas wakacje migiem minęły i nie wiadomo kiedy tak naprawdę.
OdpowiedzUsuńfajne pole, miło tak
OdpowiedzUsuńJa nie odczułam zbyt wakacji, dla mnie to czas jak każdy inny
OdpowiedzUsuńJa mialam urlop 2 ostatnie tygodnie sierpnia i o dziwo, pierwszy raz w moim zyciu dłużył mi sie czas, mimo, ze dałam sobie luz od internetu, a upaly spedzalismy nad wodą. To był udany czas. Spędzony maksymalnie z rodziną czyli tak, jak sobie planowałam. W tej chwili do pracy wracam znowu z nowymi wyzwaniami. Jest stres ale dam radę. Bez pracy bym nie wytrzymała.
OdpowiedzUsuńNa praktykach. Teraz w ostatnim miesiącu idę do pracy. I już mam dość, a nawet nie zaczęłam ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie pozytywne nastawienie! To się chwali!
OdpowiedzUsuńW tym roku urlop spędziłam z rodziną nad morzem, więc wspominam ten czas bardzo miło i udanie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z Tobą ;)
OdpowiedzUsuńCarpe Diem! A tak poza tym to polecam książkę o tym samym tytule.
OdpowiedzUsuńSuper :) umnie wakacje sie dopiero zaczna:)
OdpowiedzUsuńJa miałam pracowite wakacje. Na urlop przyjdzie pora. :)
OdpowiedzUsuń