Żyjemy w ciągłym pędzie. Konsumpcyjny tryb życia sprawia, że patrzymy tylko w jednym kierunku. Liczy się kariera i bogactwo. Niestety, człowiek jest w stanie zrobić wszystko za kilka marnych groszy. Nie doceniamy tego, co daje nam planeta. Każdego dnia coraz bardziej ją wyniszczamy. Wykorzystujemy jej zasoby do cna. Produkujemy masę plastiku i toksycznych odpadów. Trzeba w końcu powiedzieć STOP! Na pewno przynajmniej część z Was słyszało o życiu zgodnie z myślą zero waste. Wiele osób nawet nie wie co to znaczy, myśląc „to nie dla mnie”, „to za trudne”, „na pewno dużo kosztuje”…. Nie prawda! Każdy może żyć slow life. Ja już od dłuższego czasu wprowadzam drobne zmiany w swoim życiu, aby chociaż w niewielkim stopniu zaprzestać dalszemu wyniszczaniu planety. Jakiś czas temu okryłam sklep pailo.pl, w którym znalazłam wiele ciekawych patentów, dzięki którym znacząco zmniejszyliśmy produkcję plastiku. Jesteście ciekawi jak to zrobiłam? Jeśli tak, to zapraszam do dalszej części wpisu!
Metalowe słomki w srebrnym kolorze
Uwielbiam od czasu do czasu napić się soku z dodatkiem kostek lodu. Latem to jedyny ratunek przed upałem. Zawsze wtedy sięgam po słomkę i powoli sączę chłodny napój. Hania również nie wyobraża sobie pić gorącego kakao bez słomki. Podobnie jest z resztą na spotkaniach przy grillu. Po takim jednym przyjęci pozostaje kosz pełen plastikowych odpadów. Żeby zmniejszyć produkcję plastiku oraz jeszcze lepiej zadbać o zdrowie, postanowiłam zamówić zestaw metalowych słomek w srebrnym kolorze. To pierwszy krok w stronę zero waste. Słomki wykonane są z wysokiej jakości stali nierdzewnej, więc bez obaw można je myć w zmywarce. Nawet po kilku latach nie zniszczą się, nie zmienią koloru ani nie zardzewieją. Co ważne, nie wpływają one na smak napoju, więc do woli można rozkoszować się swoją ulubioną mrożoną kawą. Słomki znajdują się w materiałowym woreczku i dołączony został do nich czyścik. Wychodząc do restauracji możecie użyć swojej metalowej słomki, a potem ją wyczyścić i schować z powrotem. Słomki idealnie sprawdzają się również na przyjęciach i spotkaniach towarzyskich. W zależności od napoju możemy wybrać tę prostą bądź zakrzywioną słomę. Decydując się na ich zakup nie tylko dbamy o naszą planetę, ale także oszczędzamy na tym pieniądze. Zakup takiego zestawu to koszt około 20 zł. Gwarantuję, że ta kwota zwróci się Wam kilkukrotnie. Naprawdę warto żyć ekologicznie!
Metalowa składana słomka
W takie ponure, jesienne popołudnia lubię sprawić sobie odrobinę przyjemności i od czasu do czasu zamawiam gorącą czekoladę. Bywam tam średnio raz w miesiącu i zawsze zamawiam coś ciepłego do picia. Przy takich napojach oczywiście nie może zabraknąć słomki. Niestety, przy tak częstych wizytach produkcja plastiku jest dosyć duża. Idealną alternatywą na takie wypady do kawiarni jest metalowa składana słomka. Mieści się ona w niewielkim, kompaktowym pudełeczku. Z łatwością zmieści się ono do plecaka, torebki, a nawet do kieszeni. W ten sposób zawsze można mieć ją pod ręką. Słomka wykonana jest ze stali nierdzewnej oraz silikonu medycznego. Jest bardzo elastyczna i z łatwością się ją składa i rozkłada. W każdej chwili można ją wyjąć i napić się ulubionego napoju. Podczas imprezy w zrobisz na wszystkich oszałamiające wrażenie, a ponadto zadbasz w ten sposób o środowisko.
Zestaw bambusowych sztućców w etui
Myślę, że wszyscy nie możemy się już doczekać wiosny i oczywiście majówki. To okazja by w końcu rozpalić grilla, zaprosić znajomych i urządzić zabawę. Jednak nie można zapomnieć przy tym o środowisku. Kilogramy plastikowych talerzyków i sztućców długo będą zalegały na składowiskach odpadów. Jednak można temu zaradzić. Idealnym rozwiązaniem jest zestaw bambusowych sztućców. Zapakowane zostały w przepiękne, bawełniane etui z karabińczykiem. W ten sposób można przypiąć go do spodni, czy plecaka i mieć sztućce zawsze pod ręką.
W skład zestawu wchodzi wszystko, co jest niezbędne do spożywania posiłków: nóż, widelec, łyżka, pałeczki do sushi, słomka oraz wycior. Wykonane są z trwałego, organicznego bambusa, który sprawia, że są trwałe i odporna na otarcia i zarysowania. Są lekkie, wytrzymałe i odporne na bakterie, pleśń i grzyby. Sztućce można zabrać ze sobą wszędzie. Doskonale sprawdzą się podczas imprez w plenerze. Okażą się niezastąpione także podczas przerw obiadowych w pracy. W ten sposób stanowczo ograniczamy ilość generowanego plastiku, a co za tym idzie dbamy o środowisko. Bambus, który wykorzystywany jest do ich produkcji jest organiczny i nie zanieczyszcza środowiska, a ponadto jest biodegradowalny. W ten sposób można zadbać o naszą planetę i zmienić świat na lepsze.
Może się wydawać, że to tylko parę, mało istotnych drobiazgów, ale to właśnie z nich składa się całe nasze życie. W sklepie pajlo.pl pojawia się coraz więcej ekologicznych gadżetów, dzięki czemu stanowczo zmaleje ilość wytwarzanych odpadów. Jeżeli Wam również zależy, aby zadbać o przyrodę, aby kiedyś Wasze wnuki mogły zobaczyć, to co Wy mieliście okazję, pomyślcie, co moglibyście zrobić, aby zapobiec katastrofie ekologicznej. Małymi krokami możemy osiągnąć wielkie rzeczy!
Wpis powstał w ramach inicjatywy #BloggersHelpWorld 💗💗💗
własnie mam w planach zakup słomek, bo dzieci tak wolą pić napoje, a i ja latem też chętnie z nich korzystam!
OdpowiedzUsuńMetalowe słomki przykuly moja uwagę. Bardzo fajna alternatywa. Mam nadzieje ze coraz mniej będzie plastiku wokolo nas.
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiam się nad tym, by zupełnie odstawić kupowanie wody w butelkach plastikowych. Możemy zacząć od siebie i od małych rzeczy.
OdpowiedzUsuńte metalowe słomki muszę być super, jeszcze takich nie widziałam
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie ekologiczne rozwiązania. Już od dłuższego czasu korzystam ze słomek bambusowych i uważam, że to doskonały wybór.
OdpowiedzUsuńMetalowe słomki muszę koniecznie takich poszukać!
OdpowiedzUsuńBambusowe sztućce bardzo ciekawe. Co do słomek to właśnie szukam jakiś ekologicznych dla dzieci
OdpowiedzUsuńDobre pomysły! Muszę pomyśleć nad tymi słomkami. Ostatnio w kawiarni dostałam tekturowe i kompletnie. Mi przez to kawa nie smakowało, wszystko miało smak rozmoczonego papieru.
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę przekonać do metalowych słomek...chyba wolę opcję po prostu bez słomek.
OdpowiedzUsuńSame pyszności zwłaszcza sałatka chętnie bym taka teraz zjadła ;d
OdpowiedzUsuńBardzo podobał mi się Twoje podejście to bycia eko :)
OdpowiedzUsuńMy z mężem już dawno przeszliśmy na takie słomki. Jest to naprawdę fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńWarto myśleć wcześniej niż za późno i naszym działaniem pokazywać że dbamy o to by Nasza planeta czysta. Bycie eko to super sprawa.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za słomkami,za to mój syn je uwielbia :D Fajnie,że teraz dużo restauracji wprowadza takie rozwiązania u siebie :)
OdpowiedzUsuńU mnie metalowe słomki nie przejdą tak samo, jak nie przejdą nigdy termosy metalowe. Czuć ten posmak. Już wolę zupełnie bez słomki pić prosto ze szklanki :)
OdpowiedzUsuńJa coraz częściej wybieram ekologiczne opakowania, jak tylko się da. Nie kupuję też małych opakowań, wolę zbiorcze.
OdpowiedzUsuńeko jest ok, ale i tak nie korzystam z niektórym rzeczy, więc jakoś jestem eko:D
OdpowiedzUsuńKażdy mały wkład w dbanie o naszą planetę, jest bardzo ważny. Ja od dawna używam metalowych słomek, a takie sztućce mam zamiar nabyć na sezon grillowy, bo są wygodniejsze, niż tradycyjne, metalowe :)
OdpowiedzUsuńBycie eko czasami nie wymaga od nas wiele. Ale ciężko przekonać ludzi do zmiany, jeśli jest im wygodnie.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Cały czas szukam sposobów jak byc bardziej eko. Nie używam plastikowych toreb, w sklepach wybieram produkty na wagę, odeszłam od plastikowych słomek. Z chęcią wybiorę coś dla rodziny z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńKupując takie gadżety do domu zawsze patrzę, aby były one naturalne a nie plastikowe. Chętnie zobaczę ofertę tego sklepu.
OdpowiedzUsuńPracując w sklepie spożywczym spotykam się z różnym podejściem do ekologi. Gdy zasz sklep wycofał plastikowe kubki i sztudźce, to myślałam że część kientów dosłownie nas rozszarpie. Teraz w ofercie mamy drewniane sztudźce i po czasie ludzie do tego przywykli,ale krzywe spojżenia pamiętam do dzisiaj. Piszę to po to by zaznaczyć jak wielką rolę odgrywa przyzwyczajenie w naszym życiu. cieszy mnie że od najmłodszych lat wpajasz dziecią ideały ekologi.
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu używam wielorazowych metalowych słomek!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta metalowa składana słomka.
OdpowiedzUsuńTe słomki chętnie bym zakupiła a i sztućce wydają się być bardzo dobre. W swojej kuchni stosuję już łyżki bambusowe i jestem zadowolona z ich jakości.
OdpowiedzUsuńJa mam torbę lnianą na zakupy☺️ I taką fajną butelkę z filtrem, ale póki co muszę go wymienić 😂 I nie korzystam ze słomek
OdpowiedzUsuńNie dość, że apetyczne zdjęcia to jeszcze świetne pomysły! Na razie ze słomek po prostu zrezygnowaliśmy, ale jeśli za jakiś czas będziemy ich potrzebowali to te ze stali nierdzewnej brzmią doskonale. :)
OdpowiedzUsuńO te metalowe słomki to coś dla nas. Koniecznie muszę sobie takie sprawić.
OdpowiedzUsuńSame pyszności zwłaszcza sałatka - lubimy takie zajadać!
OdpowiedzUsuńWow! Ale eko gadżety. Na codzień zapominamy o byciu EKO.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest coraz więcej takich sposobów na ekologiczne gadżety. Nigdy nie miałam bambusowych sztuczców
OdpowiedzUsuń