Każdego dnia zalewamy naszą planetę kolejnymi tonami plastiku. Znajduje się on nie tylko na wysypiskach śmieci, ale także w morzach i oceanach. Z powodu plastiku wyginęły już tysiące gatunków zwierząt. Ptaki zaplątują się w folie i je połykają, w żołądkach ryb możemy znaleźć przynajmniej jeden woreczek foliowy. Przez plastik wyniszczeniu ulega cały ekosystem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele plastiku jest w naszych codziennych zakupach. Marnujemy tyle foliowych siatek na warzywa i owoce, które potem stwarzają wielkie zagrożenie. Wiem, że łatwo gadać po próżnicy, dlatego zmiany zawsze warto zacząć od siebie. Nasza rodzina je dużo warzyw i owoców i co tu dużo mówić, często robimy zakupy. Pomyślałam, że warto byłoby znaleźć jakie rozwiązanie, dzięki któremu, chociaż w małym stopniu zmniejszylibyśmy zużycie plastikowych toreb. Całkiem przypadkowo odkryłam stronę Kasialove- szydełkiem tworzone. Jej autorka tworzy wiele przepięknych rzeczy na szydełku. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam wykonaną przez nią paryżankę, wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę!
Od razu, kiedy zobaczyłam tę paryżankę, zapragnęłam mieć taką samą. Wybrałam wariant w przepięknym, niebieskim kolorze, a kiedy już do mnie dotarła, oniemiałam z zachwytu! Paryżanka została starannie wykonana z najwyższej jakości materiału. Jest nie tylko poręczna, ale także bardzo pojemna. Można do niej włożyć warzywa, owoce i inne zakupy. Na pewno wszystko się do niej zmieści. Poza tym zajmuje niewiele miejsca, więc zawsze można mieć ją w torebce, na wypadek drobnych zakupów. Jak już wspominałam, jest bardzo wytrzymała i nie musimy się martwić, że zawartość może się wysypać lub że siatka się rozerwie. Poza tym taka lniana paryżanka jest wielorazowego użytku. Nosząc w niej zakupy, zmniejszymy produkcję plastiku, ale także zaoszczędzimy przy tym pieniądze. Nie należy zapominać, że taka paryżanka doskonale wygląda i pasuje tak naprawdę do każdej stylizacji. Przerzucając się na taką lnianą paryżankę, możemy bardzo wiele zyskać. Zatem czy nie warto żyć ekologicznie?
Jestem zachwycona moją paryżanką od Kasialove- szydełkiem tworzone i teraz nigdzie się bez niej nie ruszam. Nawet nie wiecie, jakie to jest udogodnienie i oszczędność. A do tego świadomość, że każdego dnia robię coś dla środowiska, jest niezwykle przyjemna. Myślę, że każdy powinien zastanowić się nad tym, aby zrezygnować z foliowych siatek. W końcu paryżanka, czy materiałowa torba to tylko niektóre z rozwiązań, dzięki którym foliowe torby w ogóle nie są nam potrzebne. Warto pomyśleć o naszej planecie i małymi krokami zmieniać obecny jej stan. Jak sami widzicie, bycie ekologicznym wcale nie jest takie trudne. Wystarczy chcieć!
Co sądzicie o takim rozwiązaniu, jakim jest paryżanka? W jaki sposób staracie się ograniczyć zużycie plastiku? Czy ekologia jest dla Was ważna?
