Dziś w niedzielne popołudnie chciałam zachęcić Was do przeczytania debiutanckiej powieści Dominiki Kluźniak „Miejsce”. Jej autorka pochodzi z Wrocławia. Jest aktorką teatralną, jak również filmową. Mogliśmy ją oglądać w filmach takich jak „Galerianki”, „Lejdis”, „Wkręceni”, jak również w serialu „M jak Miłość”, czy „Brzydula”. Obecnie możemy ją poznać jako autorka powieści. Jeżeli jesteście ciekawi, czy odnalazła się w tej roli, to gorąco zapraszam Was do dalszej części wpisu!
Tytuł: Miejsce
Autor: Dominika Kluźniak
Wydawnictwo: Editio / Helion SA
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 160
Głównym bohaterem i zarazem narratorem w książce „Miejsce” jest Pan M. Mężczyzna postanawia odkupić rodzinny dom w górach, gdzie wspólnie z siostrą i babcią przeżył najpiękniejsze chwile dzieciństwa. Jako osoba znana i rozpoznawana, ze względu na pracę, jaką wykonywał, postanawia uciec z Warszawy. Chcę zaszyć się w górach z dala od zgiełku i ludzi. Dodatkowym bodźcem do ucieczki jest tragiczna śmierć ukochanej. porzuca swoje dotychczasowe życie, a po drodze adoptuje psa ze schroniska. Rozpoczyna nowy etap życia na swoich warunkach, w samotności, której się uczy i którą się delektuje. Jego wiernym i jedynym przyjacielem jest pies. To on towarzyszy mu w domu, na spacerach i górskich wędrówkach. Z nim przeżywa dni, tygodnia i lata. Pory roku przypominają mu o upływającym czasie. Samotność sprzyja wspomnieniom i na nowo poznaje samego siebie. Pan M robi głęboką analizę swojego życia, a zarazem umożliwia nam poznanie wydarzeń, które dzieją się aktualnie. Żyjąc w swojej chacie, bohater nie dostrzega upływu czasu do momentu, gdy postanawia spędzić w Wigilię ze swoją siostrą i rodziną.
Chcąc kupić świąteczne upominki dzieciom siostry, orientuje się, że nie wie, ile mają lat i czym się interesują. Nie wie, jak zmienili się jego rodzice, których opuścił wiele lat temu. Zdał sobie sprawę, że zatracił się w swojej samotności, którą kochał. Żył wspomnieniami o Mariannie, którą kochał, która go rozumiała była przy nim, a przede wszystkim była brakującą połówką – uzupełnieniem jego życia. Bez niej czuł się opuszczony i samotny. Nie potrafił ułożyć sobie przyszłości bez niej. Dlatego wybrał samotność w górach z dala od przyjaciół, rodziny, która z trudem potrafiła zrozumieć jego wybory. Pragnie czegoś niemożliwego, tracąc to, co najważniejsze, czyli miłość, rodzinę i bliskich.
Powieść Dominiki Kuźniak skłania do głębokiej refleksji, zatrzymanie się na moment w gonitwie życia. Zastanowienia się nad tym, co ważne, przemijające i co tracimy bezpowrotnie. O wyborach, których dokonujemy i ich konsekwencjach.
„Miejsce” uważam za bardzo udany debiut. Nie ma w niej zaskakujących zwrotów akcji, ale czyta się ją z ciekawością i przyjemnością. Klimat tej książki jest wyjątkowe. Wycisza nasze emocje, daj spokój i równowagę. Opowiada ona nie tylko o utracie miłości, rodzinnych więzach, ale także o trudności z uporaniem się ze śmiercią ukochanej osoby. O pustce, której nikt nie wypełni, o przemijaniu i trudnych wyborach. O tęsknocie, która wypełnia serce. Myślę, że w powieści, każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja czytając tę historię zastanawiałam się, czy potrafiłabym żyć z dala od rodziny, która bardzo dużo dla mnie znaczy. Chciałam również zwrócić uwagę na nienachalny i subtelny wygląd tej książki. Została ona wydana przez wydawnictwo Editio. Ma piękną, prostą i czytelną okładkę, na której znajdują się czarny pies. Nawet z niej emanuje spokój. Dla zapominalskich w książce znajduje się również czarna materiałowa zakładka, która dodaje uroku książce. Uważam, że warto czasami się zatrzymać i zastanowić nad życiem i przemijaniem. Może wtedy będziemy je bardziej cenić… Serdecznie polecam!
Co sądzicie o tej książce? Czy ta tematyka jest bliska Waszemu sercu? Macie ochotę przeczytać tę powieść?