Gdzie kupić kalendarz do notatek na 2021 rok?
Rok 2020 dobiega już końca. Myślę, że dla wszystkich był to bardzo trudny okres. Na szczęście już za parę dni Sylwester, a wraz z nim przyjdzie Nowy Rok. Nadchodzący 2021 rok oznacza nowe szanse, nowe nadzieje, nowe plany i nowe możliwości. Krótko mówiąc wszystko może się zdarzyć i spora część zależy wyłącznie od nas samych. Wiem, że to może złudne nadzieje i naiwność, ale bardzo wiele zależy od nas samych. Właśnie dlatego co roku tworzę postanowienia i próbuję na nowo się zorganizować. W mijającym roku bardzo pomocne okazały się kalendarzyki dostępne na stronie Scann.R. Jeżeli tak jak ja lubicie zapisywać wszystko to, co dla Was ważne, to koniecznie zostańcie ze mną!
Mały kalendarz z zegarem na okładce
Jednym z kalendarzy, na które się zdecydowałam jest ten malutki z zegarem na okładce. W środku znajdują się strony z poszczególnymi dniami tygodnia. Jest on prostu, ale za to bardzo czytelny. Niestety, ze względu na jego rozmiar można zapisać w nim wyłącznie najważniejsze informacje. W moim przypadku były to wszelkiego rodzaju wizyty lekarskie oraz badania, które musiałam wykonać. W ten sposób idąc do lekarza, od razu zapisywałam sobie termin następnej wizyty. Kalendarz dzięki niewielkim rozmiarom z łatwością zmieści się w małej torebce, a nawet w kieszeni.
Średni kalendarz z emotikonami na okładce
Drugi kalendarz jaki wybrałam jest nieco większy. Ma przepiękną okładkę, której po prostu nie można się oprzeć. Jest ona zdecydowanym ułatwieniem, ponieważ dużo łatwiej znaleźć taki żółty, mocno jaskrawy kolor pośród innych rzeczy, czy chociażby w odmętach mojej torebki, W środku nie różni się zbytnio wyglądem. Tu również mamy tydzień z poszczególnymi dniami, opok których możemy zapisać rzeczy do zrobienia. Tutaj zmieści się nam tego więcej. Dodatkowo mamy jeszcze do dyspozycji dwie kartki na samym końcu, więc na drobne zapiski miejsca nie zabraknie. Właśnie ten kalendarzyk spisywał się u mnie najlepiej.
Duży kalendarz A4 (miesięczny plan zajęć) ze zdjęciem jednej z angielskich ulic
Ostatni kalendarz jest największy i ma rozmiar A4. Posiada bardzo oryginalną okładkę, na której znajduje się zdjęcie autobusu na jednej z angielskich ulic. W środku wygląda on zupełnie inaczej niż pozostałe. Może właśnie dlatego został nazwany miesięcznym planem zajęć. Po jego otwarciu na dwóch stronach mieści się cały miesiąc. Jest on podzielony na pojedyncze dni, pod którymi mamy sporo miejsca na zapisanie ważnych rzeczy do zrobienia. Z lewej strony mieści się niewielki pasek z kalendarzem na dany rok pokazującym ile dni mają poszczególne miesiące. Obok widnieje również informacja, który to tydzień roku. Są też wskazane fazy księżyca, a także informacje kto w danym dniu obchodzi imieniny. Wszystko można łatwo rozplanować. Z tyłu jest sporo dodatkowych stron na dodatkowe zapiski lub adnotacje. Myślę, że jest to mój ulubiony kalendarz. Mimo rozmiarów ułatwia rozplanowanie rzeczy do zrobienia i zapisanie ważnych informacji.
Muszę przyznać, że kalendarze ze strony Sann.R znacząco ułatwiły mi zorganizowanie się i przetrwanie kończącego się roku. Każdy z nich jest inny i odpowiada innym potrzebom. Warto zwrócić uwagę na ich dobrą jakość wykonania, wygodę notowania, jak również niską cenę. Sprawdziły się u mnie doskonale, więc pewnie będę się rozglądała za jakimiś na nadchodzący 2021 rok. Jeżeli szukacie kalendarza który będzie zajmował niewiele miejsca, a jednocześnie będziecie mogli zapisać w nim najważniejsze rzeczy, to koniecznie zajrzyjcie na stronę Scann.R. Tam znajdziecie kalendarze i o wiele więcej. Gorąco polecam!
Po jakie kalendarze najczęściej sięgacie? Może macie jakieś do polecenia? Jak radzicie sobie z dużo ilością spraw do załatwienia?
Zobacz także: - Jak dobrze zaplanować swój dzień?
Ja już mam swój kalendarz na ten rok :)
OdpowiedzUsuńU mnie kalendarz/planer to podstawa :)
OdpowiedzUsuńprzyda mi się taki kalendarz, teraz zdjęłam z tamtego roku i jakoś nie mogę się odnaleźć w dniach tygodnia ;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś codziennie uzupełniałam taki kalendarz i wszystko skrupulatnie sobie notowałam. Po pewnym czasie przestałam to robić. Rok temu chciałam do tego wrócić, ale ciągle zapominam.
OdpowiedzUsuńJa pokochałam planery i tam zapisuję swoje "sprawy i zadania", ale w czasach studiów korzystałam z takich mniejszych kalendarzy i bardzo dobrze się sprawdzały.
OdpowiedzUsuńJa nie probowalam robić w kalendarzu notatki. Ale jakoś nie przekonalam się do tego. A więc nie kupuje takich kalendarzy.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten kalendarz jest zdecydowanie zbyt mały. Ten rok się zapowiada zdecydowanie intensywniej i będę potrzebować dużo więcej miejsca na notatki.
OdpowiedzUsuńNie zmieściłabym się w tym kalendarzu, ja to musze mieć najlepiej jedną pełną stronę na każdy dzień, żeby sobie wszystko dokładnie rozpisać.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku otrzymałam piękny kalendarz w ramach wymiany secret santa wśród znajomych, ale teraz muszę jeszcze jakiś ścienny sobie zakupić.
OdpowiedzUsuńJa mam Niegrzeczny Planer od Wydawnictwa Kobiecego. Jest swietny i ma dużo miejsca na notatki.
OdpowiedzUsuńRzadko notuję coś w kalendarzu, ale chyba muszę zacząć, bo coraz wiecej jest spraw, a pamięć już nie ta co kiedyś.
OdpowiedzUsuńU mnie bywa tak, że zazwyczaj zapisuję sobie rzeczy, które chciałabym zrobić, jednak zapominam o tym kalendarzu. Mam tak, że zapamiętuję co muszę zrobić lub czy mam coś ważnego np: sprawdzian, kartkówkę.
OdpowiedzUsuń