Wraz z początkiem tygodnia postanowiłam wziąć się za siebie i ponownie wdrożyć się do codziennych obowiązków. Za mną pracowity, ale jednocześnie bardzo owocny dzień. Udało mi się zrobić porządek w kosmetykach, a nie ukrywam, że długo to odwlekałam. Teraz pora na szybki prysznic i błogi odpoczynek. Chciałabym Wam dzisiaj powiedzieć o fenomenalnym peelingu róża i baobab ze @4szpaki @fryzomania. Jest on moim odkryciem z ostatnich miesięcy i muszę przyznać, że dawno nie stosowałam tak dobrego kosmetyku. Peeling ma cudowny zapach, który unosi się w całej łazience. Pierwszy w składzie jest cukier i to właśnie on usuwa martwy naskórek. Zawiera on również wiele składników pielęgnacyjnych, które sprawiają, że skóra jest wypielęgnowana, miękka i miła w dotyku. Po jego zastosowaniu nie trzeba sięgać już po balsam, a mimo to skóra jest nawilżona, odżywiona i natłuszczona. Peeling ma naturalny skład, dzięki czemu używa się go z wielką przyjemnością. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył swoimi właściwościami i póki co wszystkie inne peelingi poszły w odstawkę. Dla mnie po prostu rewelacyjny!

Podobne wpisy

14 komentarzy

  1. Bardzo lubię różnego rodzaju peelingi do ciała i sięgam po nie regularnie. Tego jeszcze nie miałam, ale chętnie wypróbuję. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *