Co to znaczy synbiotyk?
Synbiotyk – to połączenie probiotyku z prebiotykiem w jeden kompleksowy produkt. Jego stosowanie pozwala na przywrócenie prawidłowej flory jelitowej. Przyśpiesza on namnażanie się dobrych bakterii.
Dlaczego wybrałam synbiotyk Compliflora family?
Synbiotyk Compliflora Family zawiera dwa szczepy bakterii kwasu mlekowego, które kolonizują w jelicie cienkim (Lactobacillus rhamnosus GG) i jelicie grubym (Bifidobacterium lactis) oraz żywe kultury drożdżowe (Saccharomyces boulardii). Produkt zawiera również oligofruktozę, która jest specjalną odżywką dla bakterii. Nie zawiera substancji konserwujących, laktozy ani glutenu. Jest przeznaczony dla niemowląt, dzieci i dorosłych. Szczególnie zalecane jest jego stosowanie w przypadku obniżonej odporności, w okresie antybiotykoterapii , przy alergiach pokarmowych oraz biegunkach. Jest on odpowiedni dla dorosłych dzieci i niemowląt. Zalecana jest jedna tabletka dziennie (dorośli i dzieci do 3 roku życia), a w przypadku młodszych dzieci( niemowląt i dzieci poniżej 3 roku życia) należy rozpuścić zawartość kapsułki w 100 ml wody, mleka lub płynnego pokarmu. Jednak zanim podamy dziecku synbiotyk, warto skonsultować to z lekarzem. Wprowadzając do diety synbiotyk możemy ustrzec się wielu chorobom. Myślę, że szczególnie teraz ważne jest, aby zadbać o zdrowie najbliższych i swoje własne.
Skład: Saccharomyces boulardii, składnik otoczki hydroksypropylometyloceluloza, oligofruktoza, Lactobacillus rhamnosus GG ATCC 53103, Bifidobacterium lactis DSM10140, substancja żelująca - guma Gellan (składnik otoczki), substancja przeciwzbrylająca - stearynian magnezu, barwnik - dwutlenek tytanu (składnik otoczki).
Compliflora family to najlepszy synbiotyk jaki do tej pory przyjmowała nasza rodzina. Ma naprawdę dobry skład, jest łatwy do podania, a do tego naprawdę skuteczny. Przyjmowała go cała nasza czwórka w okresie, kiedy pogoda nie sprzyjała. Hania wiele razy wróciła do domu mokra i nie zachorowała. Ja również przetrwałam ten okres bez infekcji. Warto również wspomnieć, że Compliflora family kosztuje naprawdę niewiele. Do wyboru jest wiele wariantów, dzięki czemu można dostosować go do potrzeb organizmu. Ja jestem pod wrażeniem i szczerze polecam!
Jak dbacie o odporność? Przyjmujecie synbiotyk, czy sięgacie po niego tylko w trakcie antybiotykoterapii?
Staramy się jak możemy unikać farmaceutycznych rozwiązań, stawiamy na naturalne procesy zdobywania odporności, ale jak wiadomo, nie u każdego się to udaje, a wtedy takie synbiotyki się przydają. :)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam o tych tabletkach. My mamy swoje witaminy.
OdpowiedzUsuńU nas właściwa dieta i aktywność fizyczna, a i jeszcze tran wprowadzony wczesną jesienią. :)
UsuńZnam ten synbiotyk, bardzo dobrze sprawdził sie u mnie w domu. Zwłaszca teraz w sezonie przeziębień warto o takich witaminkach pamiętać.
OdpowiedzUsuńU mnie królują naturalne witaminy z firmy MIÓD MALINA WITAMINA. Odkąd je bierzemy cała rodzina nie choruje ;)
OdpowiedzUsuńmiałam okazję stosować ten synbiotyk, byłam bardzo zadowolona z jego działania :-)
OdpowiedzUsuńZnam ten suplement bardzo dobrze i go lubię. Miałam już kilka opakowań. Mąż brał przy antybiotyku a mojej teściowej pomógł na problemy z bólem brzucha.
OdpowiedzUsuńWiem, że probiotyki są bardzo ważne..od lat używamy sprawdzonych, o tym produkcie jeszcze nie słyszałam ;).
OdpowiedzUsuńwiele razy czytałam już o tych suplementach. może warto spróbować
OdpowiedzUsuńWzmacnianie odporności na pewno jest teraz szczególnie ważne w tym niepewnym czasie.
OdpowiedzUsuńZnam ten suplement, naczytałam się o nim sporo na blogach, a ostatnio sama wypróbowałam i jestem zadowolona z działania. :)
OdpowiedzUsuńWzmacnianie odporności całej rodzinki jest niezwykle ważne. Będę miała ten suplement na uwadze.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tych tabletkach, jednak ja nie przyjmuję ich. Nie biorę tabletek, jeśli nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńW moim domu od dłuższego czasu pojawiają się produkty tej marki i jestem z nich zadowolona. Mogę śmiało potwierdzić ich skuteczność.
OdpowiedzUsuńJakoś nie za bardzo :P Jak się poczuję gorzej, to biorę witaminę C :P
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do takich specyfików. Wolę naturalne metody.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, że jest takie rowziązanie.
OdpowiedzUsuńo! nie pomyślałam o takim rozwiązaniu :)
OdpowiedzUsuń