iRobot Roomba 604 – Odkurzanie w nowym stylu

Któż z nas nie zna marki iRobot, która oferuje inteligentne urządzenia do wykonywania prac domowych? Proste w obsłudze, estetyczne i dostosowane do naszych potrzeb. Dzisiaj przyjrzymy się odkurzaczowi iRobot Roomba 604. Po przetestowaniu go mam kilka spostrzeżeń, którymi chciałabym się podzielić. Opowiem o jego działaniu, funkcjach i o tym, jak sprawdza się u mnie.


Budowa robota

iRobot składa się ze stacji dokującej oraz odkurzacza. Stacja dokująca jest miejscem, w którym urządzenie zatrzymuje się po pracy i tam też ładuje się. Stację warto zostawić w jakimś mało uczęszczanym miejscu, żeby nam po prostu nie przeszkadzała.

Patrząc na odkurzacz z góry widzimy czujniki, pokrywę, uchwyt oraz filtr i pojemnik na brud. Od dołu również mamy czujniki, które pozwalają wykrywać przedmioty, ściany czy progi. Oczywiście mamy również koła, na których nasze urządzenie się porusza, szczotki czy głowice. Wszystko to zostało ubrane w minimalistyczną formę. Odkurzacz na pewno spodoba się tym, którzy lubią nowości i chętnie sięgają po domowe gadżety.







Funkcje i działanie robota

iRobot Roomba 604 posiada 3-stopniowy system sprzątania. Rozluźnia, unosi, a następnie zasysa brud. W tym celu korzysta ze szczotek, które zamiatają brud przy krawędziach czy ścianach, a następnie nakierowują go na ścieżkę zasysania. Co ważne, odkurzacz nadaje się zarówno do parkietów czy paneli, jak i dywanów. Radzi sobie nie tylko ze śliskimi powierzchniami, ale i z miękkimi czy włochatymi. Posiada wbudowaną głowicę, która dostosowuje się do podłoża.

Ponadto iRobot posiada nawigację, która pozwala mu podjąć nawet 60 decyzji w ciągu sekundy! To bardzo ważne, szczególnie, gdy w domu mamy schody i sporo uskoków. Czujniki badają otoczenie i dostosowują do niego pracę urządzenia. Trzymają go z dala od spadów i pozwalają pracować zarówno w ciągu dnia, jak i w ciemności. Co ważne, czujniki wbudowane w robota rozpoznają, w których miejscach jest nagromadzone więcej brudu i sprzątają wtedy intensywniej. Za lokalizację brudu i jego rozpoznawanie odpowiada funkcja Dirt Detect.








Dokładne czyszczenie

Mogłoby się wydawać, że skoro robot jest okrągły, to wszystkie narożniki wciąż będą zakurzone i zaśmiecone. Nic bardziej mylnego. Po włączeniu robota urządzenie powoli sobie pracuje, docierając nawet w miejsca, w które trudno byłoby się dostać tradycyjnym odkurzaczem. I tak nie tylko narożniki są wyczyszczone, ale też podłoga pod kanapą czy stojącą szafką.

iRobot Roomba 604 to też nieoceniona pomoc dla osób, które posiadają w domu zwierzęta. Każdy, kto ma psa czy kota dobrze wie, jak wiele sierści pupile po sobie zostawiają. Przy takich warunkach codzienne odkurzanie to jest podstawa. Inaczej skarpetki całe będą w sierści, a my będziemy się czuć niekomfortowo. Na szczęście znów można korzystać z urządzenia, które włączone raz dziennie wykona za nas całą robotę.









Ładowanie

Po skończonej pracy odkurzacz samodzielne podjeżdża do stacji dokującej, która ładuje go, zapewniając maksymalną funkcjonalność podczas kolejnego włączenia. iRobot to nieoceniony pomocnik w pracach domowych. Chyba każdy, kto choć raz z niego skorzystał nie będzie chciał ponownie wracać do tradycyjnych odkurzaczy. Gdy my czytamy książkę lub spędzamy czas z rodziną, urządzenie wykonuje całą pracę za nas. Co za ulga! 😊

















Jedynym minusem, który udało mi się dostrzec jest stosunkowo głośna praca urządzenia. Ale tutaj nie ma jednej odpowiedzi. Niektórym zupełnie nie będzie to przeszkadzało, a innych może wkurzać. Wtedy rozwiązaniem jest włączenia robota, gdy nikt nie ogląda filmu czy nie śpi. I po kłopocie.