Czy można odmienić los? Recenzja książki „Anielski puch”
Czasami mamy wrażenie, że życie niektórych osób jest usłane różami. Odnoszą oni sukcesy zawodowe, mają świetne związki i realizują swoje pasje. Jednocześnie są wśród nas i tacy, którzy zawsze mają pod górkę. Nie układa się im w relacjach z innymi i gdziekolwiek nie spojrzą, tam czeka na nich pech. Możemy to zaobserwować w książce „Anielski puch”, której autorką jest Marika Krajniewska.
Anielski puch
W książce poznajemy trzy kobiety. Łączą je więzy krwi oraz pech do mężczyzn. W życiu babki, matki i córki faceci pojawiali się okazjonalnie i zostawiali po sobie tylko ból i rozczarowanie. Każda z nich ma pecha. Panie są przekonane, że nigdy nie znajdą dobrego partnera życiowego. Jednak nagle coś zaczyna się zmieniać. Niewiarygodne, a jednak…
W życiu Anny pojawia się Wiktor. To mężczyzna po przejściach, który też niejedno wycierpiał. Pomiędzy tą dwójką wszystko układa się idealnie. Zbyt idealnie, by to mogło być prawdziwe. Dlatego kobieta próbuje pokrzyżować plany przeznaczenia, bo nie wierzy, że wreszcie uda się jej osiągnąć szczęście. W tym samym czasie serce Zofii zaczyna bić szybciej dla mężczyzny z przeszłość. Ma on w sobie tajemnicę, której urokowi ulega. Mamy jeszcze Natalię, która nie chce popełniać błędów matki i babki. Tylko czy to się jej uda?
Czy można odmienić los?
Nie tak łatwo znaleźć dobrego partnera, a los lubi płatać figle. Jednak są takie momenty, gdy serce każdego z nas zaczyna bić szybciej. Kobiety przedstawione w powieści „Anielski puch” w skrytych marzeniach nadal wyobrażają sobie, że pewnego dnia ich zła passa się odmieni. Piszą listy do Mikołaja, w których wyrażają swoje nadzieje. Nie spodziewają się jednak, że pewnego dnia one faktycznie zostaną zrealizowane.
To książka, która przedstawia samotność i problemy, jakie możemy napotkać w relacjach damsko męskich. Jednak w tle gra grudzień i zbliżają się święta, więc wszystko nabiera magii. Jeśli masz ochotę na książkę, w której niemożliwe staje się możliwe, to propozycja od wydawnictwa Wielka Litera Cię usatysfakcjonuje. Czasami będzie zabawnie, czasami wzruszająco. Przekonaj się, czy i Ciebie porwie ta magia.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.
Nie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka wcześniejszych książek tej autorki i chętnie skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńLubię gdy w książce humor miesza się z życiowymi tematami. No i emocje, to dla mnie teraz jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńWspaniała historia, które we mnie osobiscie wlała jakieś takie przyejmne ciepło<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam obyczajowe książki z motywem świątecznym. Mam w swojej kolekcji już kilka takich pozycji.
OdpowiedzUsuńPodobna historie już kiedyś czytałam. To była przyjemna lektura, więc i ten tytuł chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńJak to mówią: życie pisze różne scenariusze. Los lubi nam płatać różne figle i myślę, że każdy z nas , zna to z doświadczenia. Ksiązki nie znam.
OdpowiedzUsuń