Recenzja książki ,,Nieczyste zagrania'' K. C. Hiddenstorm
Jeśli myśleliście, że po recenzji ,,W sidłach obsesji'' dam Wam odpocząć od tematyki mafijnej, byliście w błędzie! Dziś przychodzę do Was z nową propozycją książkową, autorstwa K. C. Hiddenstorm. Co ciekawe, pisarka wykreowała nam świat nie tylko o zabarwieniu mafijnym, ale również erotycznym. Brzmi ciekawie?
„Nieczyste zagrania” to opowieść o niezwykle charyzmatycznym, tajemniczym, jak również brutalnym Ethanie, zajmującym wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii. Mimo tego - można powiedzieć - dumnego statusu, mężczyzna zdaje sobie sprawę, że drogę na szczyt umożliwią mu tylko i wyłącznie tytułowe nieczyste zagrania. Z racji tego Ethan bez wiedzy swojego szefa podejmuje się wielkiego interesu, gwarantującego uzyskanie sporych wpływów, wolności i bezkarności.
Co mogło pójść nie tak? Do akcji wkracza FBI, dlatego Ethan zmuszony jest do gwałtownego ratowania swoich aspiracji. Aby to osiągnąć, podejmuje współpracę z tancerką jednego z okolicznych klubów nocnych - Judith Knight. Choć miał być to układ pieniężny, sprawy w pewnym momencie całkowicie wymykają się spod kontroli, ponieważ Ethan i Judith zaczynają się w sobie zakochiwać. Niestety, ta wybuchowa namiętność doprowadza do ogromnej katastrofy... Jak przedstawi się finał tej historii?
„Nieczyste zagrania” to pierwszy tom z nadchodzącej trylogii. Warto po niego sięgnąć nawet w momencie, kiedy jest się niecierpliwym i nie lubi się czekać na kolejne części książek. Dlaczego? Ta książka to sensacyjny majstersztyk! Napięcie wzrasta z każdą stroną, a sama fabuła zahacza często o połączenie romansu z erotykiem, dla których barwne tło stanowi mafijny światek. Nie ma tutaj lukru ani przerysowań. Jest za to ognista historia, pozostawiająca otwartą furtkę do kolejnego tomu, który - swoją drogą - swoją premierę obchodzi właśnie 2 marca! Nie mogę doczekać się dalszych losów bohaterów trylogii, ponieważ historia wciąga jak narkotyk i sprawia, że nie można oderwać od niej swoich myśli, dopóki nie pozna się zakończenia. Czekam na powrót Ethana i Judith. Jestem pewna, że drugi tom dorówna pierwszemu, pozostawiają po sobie taką samą ekscytację.
Znasz pozostałe książki K.C. Hidenstorm? Co uważasz o tym tytule?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Muza, wydawnictwu Akurat i Grzeszne książki.
Ciekawa recenzja. Książka super.
OdpowiedzUsuńCzytałam ten tom i już wkrótce zabieram się za kolejny, ta historia mnie zaciekawiła i podoba mi się
OdpowiedzUsuńNazwisko autorki nie jest mi obce, ale jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z tą powieścią.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dobre opinie o tej książce. Mam ją nawet w swojej domowej biblioteczce, ale jeszcze się na nią nie skusiłam. Nadrabiam zaległości.
OdpowiedzUsuńMam w planach wcześniejsze książki autorki, po tą mafijną nie jestem pewna czy sięgnę.
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu takue książki pojawiają się na rynkubwydawniczym, jak grzyby po deszczu. Nie moje klimaty - ale na pewno dobrze się sprzedają i mają sporo swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńBędę polecać ją dalej i może się skuszę na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Niestety w tym gatunku ostatnio trafiaj na same kiepskie tytuły.
OdpowiedzUsuńU mnie cała lista zaległości, mam nadzieję, że proponowany tytuł kiedyś uda mi się przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać jeszcze twórczości tej autorki. Chętnie sięgnę po książkę, o której piszesz. :)
OdpowiedzUsuńTyle emocji? Wow, przyznam, że czuję się bardzo zaintrygowana, chociaż zazwyczaj nie sięgam po takie powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda wygląda warta przeczytania może kiedyś się uda
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki ale mam ją w planach oczywiście.
OdpowiedzUsuńNie mam czasu na czytanie ale kiedyś sięgnę własnie po tą pozycję. Super się zapowiada.
OdpowiedzUsuńnie znam książek tej autorki ale słyszałam wiele dobrych opinii od moich znajomych
OdpowiedzUsuń