Wizja przyszłości. Recenzja książki „Kolumb – A.D. 2100”







Za oknem typowo jesienna pogoda, która nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Jest to idealna okazja, aby wcisnąć się w kąt kanapy, przykryć kocem i bez reszty poświęcić lekturze. Tym razem przychodzę do Was z dosyć nietypową książką, do której naprawdę trudno było mi się zaprać. „Kolumb – A.D. 2100” Mariusza Kaniewskiego, to zdecydowanie nie jest książka dla każdego. Jest ona dosyć trudna, zarówno, jeśli chodzi o język, jak również poruszaną tematykę. Przyznaję, że już na samym początku styl pisania i słownictwo nie szczególnie przypadło mi do gustu, ale postanowiłam dać tej powieści szansę.








Autor: Mariusz Kaniewski

Tytuł: „Kolumb – A.D. 2100”

Seria: Pogrzebane tajemnice

Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos

Data wydania:2020-02-21

Gatunek: kryminał, sensacja, thriller

Liczba stron: 500


Recenzja książki „Kolumb – A.D. 2100” Mariusza Kaniewskiego

Jonathan, główny bohater, jest prezesem jednej z wielkich firm, a co za tym idzie – pieniędzy mu nie brakuje. Jest również seksoholikiem i erotomanem, lubiącym przygodny seks. Jego wieloletnia partnerka Susan niema nic przeciwko, powiedziałabym nawet, że zgadza się na nietypowe hobby partnera, z którym planuje przyszłość. Ich związek jest jedną z dwóch części fabuły książki, druga natomiast dotyczy zniknięcia informacji o pewnym matematyku, który przewidział, że w przyszłości wystąpi tzw. „ekonomiczne rozwarstwienie społeczności”. Kim był ten człowiek? Co dokładnie przepowiedział? Jak kreuje się jego wizja świata w roku 2100?






Gdy Jonathan i Susan odkrywają zniknięcie wszystkich przepowiedni matematyka na temat życia społecznego i ekonomicznego w roku 2100, u mężczyzny pojawia się tajemnicza postać, która przedstawia mu “prawdę” na temat obecnego świata, tego kto nim steruje i w jaki sposób. W taki sposób krok po kroku odkrywany jest szereg sensacji i występujących intryg. Dlaczego książka Kaniewskiego ma tytuł ,,Kolumb’’? Otóż zostaje uruchomiona rewolucja, która krzyżuje się ze światową, jednak tajemniczą organizacją o tej nazwie.



Wizja przyszłości

W książce zostaje przedstawiona przerażająca wizja przyszłości. Jak się ona kreuje? Okazuje się, że całym światem żądzą tak naprawdę różne wielkie organizacje, dla których najważniejszy jest zysk, nie dobro ludzi. Jest on pełen intryg, tajemnic, kłamstw oraz manipulacji. Czytając książkę byłam lekko zaniepokojona, ponieważ zauważyłam, że wiele z tych „przepowiedni” dotyczy teraźniejszości. Ludzie zostają pozbawieni pracy, a co za tym idzie pieniędzy, jedzenia i godnego życia, tracą cel i marzenia dotychczasowego życia, podczas gdy zastępują ich roboty, które pracują szybciej i wydajniej. Gdy wizja przyszłości zostaje odkryta, a wszystkie informacje, które jej dotyczą znikają, Jonathan zostaje nieoczekiwanie zwolniony. Dlaczego?



Mariusz Kaniewski „Kolumb – A.D. 2100”

Cała fabuła książki toczy się w dwóch przeplatanych czasach. Jedna to wizja przyszłości, ale jest również druga – dotycząca związku Susan i Jonathana. Kobieta, jak już wcześniej wspomniałam, zgadza się, by jej partner, uzależniony od seksu korzystał z niego „na boku”. Łączy ich naprawdę silne uczucie, dzięki któremu z czasem główna bohaterka zaczyna dostrzegać w nim coś więcej niż tylko seksoholika. Jonathan natomiast dzięki niej zaczyna spoglądać na kobiety i seks w inny sposób. Mimo całej sytuacji, w której się znajdują (a dla mnie jest dość skomplikowana) łączy ich seks i ogromna namiętność.






Książka napisana została w dwóch narracjach, znajdują się w niej wątki z perspektywy mężczyzny i kobiety, pewnie dlatego wydawała mi się na początku dość trudna w odbiorze. Łączy w sobie romans, fantastykę i elementy nauki. Zmusza do refleksji i zastanowienia się nad pewnymi aspektami ludzkiego życia. Mimo, że debiutancka książka Mariusza Kaniewskiego „Kolumb – A.D. 2100” nie należy do łatwych, to bez wątpienia posiada ogromną wartość edukacyjną i moralizatorską. W ostatecznym rozrachunku uważam, że to godna uwagi książka. Gorąco ją Wam polecam!






Co sądzicie o tej książce? Chętnie byście sięgnęli po ten tytuł, czy raczej niekoniecznie?



* Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu WasPos


2 komentarze:

  1. Ja też zawsze jesienią chętniej czytam :) Tej książki jeszcze nie miałam okazji.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)