Jak odnaleźć siebie? Recenzja książki Weroniki Sowińskiej „Grzechy przeszłości”
Trzeba przyznać, że relacje, które tworzymy ze swoimi życiowymi partnerami nigdy nie są łatwe. Poza uczuciami ważne stają się rozmowy, wzajemna akceptacja, zrozumienie i otwartość na potrzeby drugiego człowieka. Co jednak zrobić, gdy nasze pragnienia diametralnie różnią się od pragnień partnera? Tę życiową, ale jakże trudną tematykę podjęła Weronika Sowińska w swojej debiutanckiej książce „Grzechy przeszłości”. Jak sobie z tym poradziła?
Nie bój się kochać. Miłość jest najwspanialsza.
Autor: Weronika Sowińska
Tytuł: „Grzechy przeszłości”
Data wydania: 2022-09-24
Wydawnictwo: ridero
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
ISBN: 9788383240787
Liczba stron: 236
Ocena: 8/10
Weronika Sowińska „Grzechy przeszłości”
Główną bohaterką książki jest Aria. Dziewczyna ma 26 lat i jest aplikantką prawa w jednej z najlepszych kancelarii w kraju. Jednocześnie wciąż liże rany po ostatnim, bardzo nieudanym związku. Kobieta jest aseksualna i z tego powodu jest przekonana, że nigdy nie znajdzie faceta, który w pełni by ją pokochał i zaakceptował. Jej były partner ją skrzywdził i teraz Aria obiecała sobie, że już nigdy więcej nie prześpi się z kimś, by spełnić jego oczekiwania.
Kilka lat później Aria trafia na swojego byłego faceta i to w towarzystwie mężczyzny, którego wcześniej zwyzywała. Zrobiła to, chcąc chronić inną kobietę. Jednocześnie nie miała pojęcia, że już następnego dnia dowie się, kim on był. Jak widać świat jest bardzo mały i nie tak trudno trafić ponownie na te same osoby. Niefortunna kłótnia, której doświadczyła pozwoliła jej poznać swojego nowego szefa. Co wyniknie z tej znajomości i pracy?
Jak odnaleźć siebie?
Aria ma coraz więcej problemów. Max, jej były facet ją szantażuje, a ona jest przerażona. Z pomocą stara się przyjść jej nowy szef, choć dziewczyna nie wierzy w uczciwość jego zamiarów. Ten jednak przekonuje, że ma szczere intencje i zależy mu na tym, aby wesprzeć i raz na zawsze rozprawić się z grzechami z przeszłości. Dzięki temu ich dziwaczna relacja zaczyna się coraz bardziej rozwijać i prowadzić tę dwójkę w jednym kierunku… Jak jednak odnaleźć miłość, gdy dodamy do niej aseksualność jednej ze stron, zazdrość i dawne tajemnice?
- Jak to się stało, że zaczęła ćpać? Oczy Liama zrobiły się znów czarne.
- Poznała faceta, miała wtedy 17 lat. Wiesz jak to jest, dziewczyna z dobrego domu, trzymana pod kloszem poznała niegrzecznego chłopca. Zakochała się w nim do tego stopnia, że omotał ją sobie wokół palca. Kiedy skończyła 18 lat rodzice zaczęli bardziej niż o nią, martwić się o to aby za wiele osób się nie dowiedziało, że ich córka się stoczyła – powiedział gorzko, gdy dotarliśmy do miejsca, w którym ostatnim razem siedzieliśmy.
- No tak, miłość jest ślepa. Odpowiedziałam siadając obok Liama, który spojrzał na mnie spod brwi.
- A Ty? Byłaś kiedyś zakochana?
- No coś Ty, w kim? Byłam tylko z Maxem. Z nikim ani wcześniej ani później. Dopiero kilka miesięcy temu pojawił się w moim życiu pewien Pan, który zawładnął moim życiem i sercem – powiedziałam, siadając okrakiem na Liama. Objął mnie w tali i uśmiechnął się.
– Sercem też? Zapytał, wtulając się w moje włosy.
- Jak liczysz, że Ci wyzna miłość, to zapomnij. Aż taką romantyczką nie jestem – wyszeptałam mu do ucha, na co się zaczął śmiać.
- Aż taką? Kobieto Ty jesteś najbardziej nieromantyczną osobą, jaką znam, ale spokojnie. Pokażę Ci co znaczy romantyzm – spojrzą na mnie swoim powalającym spojrzeniem i zatracił ustaw moich.
Recenzja książki Weroniki Sowińskiej „Grzechy przeszłości”
Powieść Weroniki Sowińskiej „Grzechy przeszłości”, to propozycja przy której nie można się nudzić. Wydarzenia w książce rozwijają się bardzo szybko, wręcz pędzą. Przez to niektórzy czytelnicy mogą się nimi nie „nasycić”. Gdy zaczynamy oswajać się z jedną sytuacją, już w grę wchodzi kolejna. Niektóre wątki mogłyby być bardziej dopracowane. Jednocześnie to całkiem przyjemna lektura, która zakańcza się w nieco niespodziewany sposób… Jeśli więc jesteś jej ciekaw, sięgnij po debiutancką powieść Weroniki Sowińskiej. Ze swojej strony gorąco polecam!
+ BONUS - Tu znajdziesz playlistę, przy której powstała historia Arii i Liama
Co sądzisz o tej historii? Zaciekawiła Cię? Dajesz szanse debiutanckim powieściom, czy raczej sięgasz po książki znanych i lubianych autorów?
* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki, dziękuję autorce Weronice Sowińskiej
Uważam, że zawsze warto dawać szansę debiutantom. Każdy kiedyś zaczynał.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie przyciągają mnie tego typu grzechy przeszłości, co nie znaczy, że innym czytelniczkom książka nie dostarczy mocnych wrażeń.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tą książką, a kiedy jest to debiut to tym bardziej mam ochotę zakupić książkę.
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za tym gatunkiem to Twoja recenzja bardzo mnie zaciekawiła. Jeśli jest to debiut, to myślę że warto się z nim zapoznać :)
OdpowiedzUsuńLubię dostawać książki z autografami, oczywiście najbardziej wówczas, gdy dany tytuł mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam trochę inny gatunek więc nie miałam okazji poznać tej książki.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to dobrze, że akcja gna i trudno jest się skupić na jednej sytuacji skoro druga jest zaraz za nią, nie lubię takich książek
OdpowiedzUsuńAnszpi