Marta Nowik „Noc spadających gwiazd” - recenzja książki

 Czasami ludzie miesiącami starają się zadbać o to, by ich życie wreszcie się zmieniło i wybrało oczekiwany przez nich kurs. Innym razem wystarczą dosłownie chwile, by wszystko, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozsypało się w drobny mak. Bardzo boleśnie przekonują się o tym Natalia i Ola, główne bohaterki książki Marty Nowik „Noc spadających gwiazd”. Ta powieść to emocjonalny rollercoaster, a w trakcie jej czytania zastanawiamy się, jak wiele problemów może spaść na barki jednego człowieka…

Marta Nowik „Noc spadających gwiazd”

Natalia i Ola to przyjaciółki, które żyją w niewielkiej miejscowości i prowadzą pozornie spokojne, dobrze zorganizowane życie. W Zalesianach czas płynie powoli, a każdy zdaje się znać każdego. Niestety trudno tu o tajemnice, a plotki rozchodzą się niczym świeże bułeczki. W życiu bohaterek pierwszym poważnym problemem staje się utrata pracy. Brak stabilizacji finansowej może stać się poważnym stresorem.

Pewnego wieczoru dziewczyny postanawiają się zabawić i pojawiają na mocno zakrapianej imprezie. Niestety ta nie kończy się dla nich zbyt dobrze. Kobiety nie pamiętają, w jaki sposób spotkanie się zakończyło oraz jak z niego wróciły. I gdy liczą na to, że wszystko jakoś rozejdzie się po kościach, czeka je najgorsze. Najpierw w miasteczku pojawiają się bilbordy ukazujące skąpo ubraną i tańczącą Olę. Ta najchętniej zapadłaby się pod ziemię. Nie wie, kto zrobił jej te zdjęcia oraz dlaczego umieścił je w samym centrum miasta.
Kolejny cios pojawia się wtedy, gdy Natalia orientuje się, że w trakcie nieszczęsnej imprezy zaszła w ciążę. Nic nie pamięta i nie wie, kto jest ojcem jej dziecka. By nie wywoływać afery oraz uniknąć plotek postanawia wyjechać do dużego miasta, w którym poczuje się anonimowa. Tam też zamierza donosić ciążę, urodzić malucha oraz oddać go do adopcji.

Niestety kobiety nie mają pojęcia, że fatalna impreza stała się tylko początkiem ich kłopotów. Czytając tę książkę, można raz za razem chwytać się za głowę i zastanawiać, jak wiele nieszczęść może spaść na barki jednego człowieka. Gdy bohaterki wydają się kompletnie zdruzgotane, w ich życiu pojawiają się kolejne ciosy.

Ola odnawia kontakt z facetem, którego poznała w trakcie imprezy. Jednocześnie niewiele o nim wie, nie ma pojęcia, jakie ten ma zamiary i nie spodziewa się, że swoim wtargnięciem może przynieść kolejne kłopoty. Ta książka jest taką przestrogą. Pokazuje, dokąd mogą zaprowadzić nas chwile nieodpowiedzialności. Jednocześnie ukazuje, jak ogromnym problemem jest nadmierne spożywanie alkoholu.

Trudna, ale wartościowa pozycja

„Noc spadających gwiazd” Marty Nowik to nie tylko opowieść o trudnych sytuacjach życiowych, ale także przestrogą przed nadmiernym spożywaniem alkoholu i jego konsekwencjami. Książka ukazuje, jak ważne są szczere, lojalne relacje oraz jak mocno możemy polegać na drugim człowieku. Autorka, Marta Nowik, wplata w swoją historię zawiłe wątki, które doprowadzają bohaterki na skraj rozpaczy. Wnikliwie oddaje realia ich życia, co pozwala lepiej poznać głównych bohaterów i bardziej utożsamiać się z ich trudnościami. To emocjonalna i trudna lektura, której przesłanie jest niezwykle istotne.

Recenzja książki Marty Nowik „Noc spadających gwiazd”

„Noc spadających gwiazd” Marty Nowik to niezwykle wartościowa książka, która porusza i zmusza do refleksji. Autorka zgrabnie ukazuje, jak niewinne decyzje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Czytelnik podąża razem z bohaterkami przez ich wzloty i upadki, czując ich ból i nadzieję. Ta historia to przestroga przed chwilami nieodpowiedzialności i jednocześnie opowieść o sile przyjaźni i determinacji. Polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają emocjonującej lektury o prawdziwym życiu. Piękna, poruszająca i autentyczna. Sięgnij koniecznie!