Wakacje dobiegły już końca, ale jak to mówią, wszystko co dobre, szybko się kończy. Trzeba wrócić do rutyny i szarej rzeczywistości. Nikt nie lubi powrotów do pracy, jednak właśnie dlatego te chwile szaleństwa i radości smakują tak słodko. Ja spędziłam je w domu, jednak nie był to czas zmarnowany. Spędziłam czas z najbliższymi i odwiedziłam kilka ciekawych miejsc. Nie zabrakło czasu na relaks w wannie, czy przy ulubionej książce. Pogoda dopisywała, więc zabawa z psem i odpoczynek na huśtawce były elementem obowiązkowym. Mogłam się wyciszyć i naładować baterie. W końcu od września trzeba na nowo wdrożyć się do pracy. Mam wiele pięknych wspomnień, dzięki którym lato pozostanie ze mną na długo. Czasami warto zwolnić i po prostu cieszyć si tym, co jest dookoła, nie zastanawiając się, co będzie jutra. W końcu wokół nas jest tyle pięknych rzeczy, których na co dzień nie dostrzegamy. Każdy uśmiech dziecka, promień słońca, miłe słowo usłyszane od sąsiada, czy chwila relaksu w wannie z kieliszkiem wina. To tak wiele, a jednocześnie tak niewiele. Warto czerpać radość z tych drobnych rzeczy. Bo w życiu ważne są tylko chwile…

Pełna energii i pozytywnych emocji wracam do pracy. Bardzo jestem ciekawa jak Wam upłynęły te dwa miesiące wakacji. Czy chociaż trochę udało wam się odpocząć? Jeżeli nie, to może wrzesień będzie na to odpowiedni momentem. Przesyłam Wam dużo pozytywnej energii. Do zobaczenia niebawem 💋
CARPE DIEM – CHWYTAJ DZIEŃ

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *