Urządzając dom od podstaw jest wiele rzeczy do zrobienia. Trzeba zadbać o drobiazgi, aby potem móc cieszyć się swoim wyjątkowym miejscem. Wyposażenie domu odgrywa kluczową rolę, bo to właśnie dodatki tworzą jego charakter i mówią wiele na temat osób, które tam mieszkają. Nam trochę zajęło wykończenie domu, jednak mamy pewność, że wszystko jest solidnie wykonane. Teraz pozostaje jeszcze kwestia dodatków. Obecnie zabraliśmy się za salon. Stawiamy na klasykę i prostotę, dlatego w salonie stanęła duża, brązowa skórzana kanapa. Tak zaprojektowane wnętrza są dosyć chłodne, więc trzeba je ocieplić, dodając przeróżne dekoracje. Jak myślicie, co tym razem pojawiło się w naszym salonie?

Salon jest centralną częścią domu. To właśnie tam zbiera się cała rodzina po ciężkim dniu, aby wspólnie odpocząć i spędzić trochę czasu. To nasze wyjątkowe miejsca, gdzie przeżywamy najpiękniejsze chwile. Wiadomo, że przy wybieraniu mebli i dodatków chce się połączyć wygodę z estetyką, jednak nie zawsze jest to możliwe. W naszym przypadku tak właśnie jest. Kanapa jest duża i toporna. Wiele razy myślałam, aby jakoś to zmienić, ale bezskutecznie. W końcu przyszło mi do głowy, że nie są potrzebne wielkie zmiany, a wystarczy dodać parę poduszek, które pozytywnie wpłyną na odbiór całego wnętrza. Tym razem zdecydowałam się na dwie przepiękne poduszki w sowy od MAJUNTO <3

Uwielbiam sowy, dlatego pomyślałam, że nie może zabraknąć takiego elementu w naszym salonie. Kiedy zobaczyłam te dwie poduszeczki, wiedziałam, że muszę je mieć. Wykonane są prawdopodobnie z lnu. Są bardzo miękkie i przyjemne, jednak nieco bardziej szorstki niż w przypadku bawełny. Na środku znajduje się starannie wykonany haft z dwiema sowami. Wyglądają uroczo i idealnie wpadają w mój gust. Poduszeczki mają brązowo-beżowy kolor i są doskonałym akcentem do ciemno-brązowej kanapy. Brzegi zostały starannie obszyte, dzięki czemu poduszka jeszcze lepiej się prezentuje. W poszewce umieszczono zamek, dzięki czemu swobodnie można ją wyprać. Wyszyty wzór po praniu się nie niszczy ani nie zmienia koloru. Uwielbiam odpoczywać na kanapie i tulić się do jednej z tych uroczych poduszeczek. Mogą być dekoracją różnych wnętrz. Idealnie wpasują się do pokoju dziecięcego, czy do sypialni. Kiedy pomalujemy ściany na jasny brąz, całość będzie idealnie współgrać, a salon stanie się miejscem, w którym można odpocząć i się wyciszyć.

Nasz dom został tak zaprojektowany, że poszczególne pomieszczenia nie są oddzielone ścianami. W ten sposób salon, kuchnia i hol tworzą jedną całość. Za jakiś czas planuję aranżację kuchni. Pomyślałam, że warto by było znaleźć jakiś element wspólny, który łączyłby charakter obu wnętrz. Dlatego oprócz tych poduszek postanowiłam zamówić także niewielką, brązową serwetę, która będzie znajdowała się w centrum dużego stołu, przy którym spożywamy wszystkie posiłki. Ma identyczny, beżowo-brązowy kolor i na niej również znajduje się przepiękny haft z sowami. Najczęściej stawiamy na niej wazon lub misę z owocami. Kiedy oba pomieszczenia zostaną wykończone, będą stanowiły jedną, wspólną całość.

Według mnie, dzięki takim akcentom można całkowicie odmienić wnętrze. W ten sposób staje się ono bardziej przytulne i dużo chętniej spędzamy w nim czas. Kanapa dzięki takim poduszkom wygląda znakomicie, a przy okazji jest się do kogo przytulić. Wystarczą chęci i motywacja, a naprawdę można zdziałać cuda. Ja wciąż pracuję nad każdym wnętrzem, ale muszę przyznać, że te poduszki z sowami od MAJUNTO są strzałem w dziesiątkę!

Na co zwracacie uwagę przy wyposażeniu wnętrz? W jakim stylu jest urządzony wasz dom, czy mieszkanie? Co sądzicie o takich dodatkach?

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *