Pielęgnacja skóry jest ważna, szczególnie latem. W tym okresie nasze ciało narażone jest na zmasowany atak promieniowania słonecznego. Przy tak wysokich temperaturach i częstym opalaniu, skóra staje się przesuszona, a w rezultacie pomarszczona i wygląda nieestetycznie. Właśnie dlatego należy pamiętać, aby odpowiednio o nią zadbać. Jednak nie jest to takie proste. Myślę, że podczas upałów nikt nie lubi długo wchłaniających się balsamów, czy kremów pozostawiających tłustą powłokę. Czujemy się wtedy dyskomfortowo i nie możemy dalej wypoczywać pośród morskiej bryzy. Jakiś czas temu odkryłam fenomenalny kosmetyk, który doskonale się sprawdza, bez względu na to, czy wypoczywam w domowym zaciszu, czy spędzam czas relaksując się na plaży. Co to takiego? Przeczytajcie sami!
Wegański jogurt do ciała stworzony na bazie oleju ze słodkich migdałów oraz oleju kokosowego nawilżą skórę, a dodatek protein ryżu oraz ekstrakty z drożdży przywrócą jej odpowiednią mikroflorę. Dzięki odnowieniu funkcji barierowych naskórka, jogurt sprawi, że skóra stanie się nawilżona i nawodniona, pozostawiając na niej uczucie ananasowego orzeźwienia!
Jogurt do ciała znajduje się w poręcznym, plastikowym, zakręcanym opakowaniu o pojemności 180 ml. Jest bardzo wygodne i praktyczne. Umożliwia aplikację odpowiedniej ilości produktu, bezpośrednio na ciało. Widnieją na nim wszystkie szczegółowe informacje. Swoim wyglądem faktycznie przypomina kupeczek jogurtu. Biało-żółta szata graficzna jest bardzo prosta i estetyczna. Od razu przyciąga wzrok wielbicielek owocowych klimatów. Będzie idealną ozdobą każdej łazienki. Wygląda po prostu przeuroczo <3
Jogurt do ciała ma dosyć nietypową konsystencję. Zauważyłam, że w zależności od partii, mogą się one od siebie różnić. Ja trafiłam na dosyć rzadki, leisty i bardzo lekki kosmetyk o cytrynowym zabarwieniu. Wyglądem przypomina przepyszny jogurt o cytrynowym smaku. Jest łatwy i przyjemny w aplikacji. Wystarczy nanieść odrobinę produktu i starannie go rozsmarować. Jogurt pod wpływem ciepła rąk, zmienia formułę na kremową i delikatnie odżywczą. Błyskawicznie się wchłania i doskonale pielęgnuje skórę. Kosmetyk jest niesamowicie wydajny, dzięki czemu potrzebna jest niewielka ilość do pokrycia całej partii ciała. Jogurt ma orzeźwiający, letni, słodki, ananasowy zapach, który roznosi się po całej łazience. Sprawia, że ciało pięknie pachnie przez bardzo długo czas. Aromat nie jest mdły ani duszący, choć po pewnym czasie może się niektórym wydać trochę sztuczny. Ja osobiście jestem w nim zakochana i rozkoszuję się nim przy każdej możliwej okazji.
Składniki / INCI: Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caprilic/Capric Trigliceryde, Cococs Nucifera Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Sodium Lauroyl Glutamate, Hydrolyzed Yeast Protein, Hydrolyzed Rice Protein, Butylene Glycol, Pentylene Glycol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Linalool, CI 75300.
Lato jest jednym z najtrudniejszych okresów dla osób, które posiadają mocno przesuszającą się skórę. Wiele czynników wpływa na nią negatywnie i sprawia że jest sucha i bardzo wrażliwa. Aby to opanować, niezbędna jest regularna i odpowiednio dobrana pielęgnacja. Niestety, w tym okresie nie jest to takie proste. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju balsamy i masła do ciała, jednak przy obecnych temperaturach, po ich zastosowaniu czuję się bardzo niekomfortowo. Na szczęście znalazłam idealne rozwiązanie. Jogurt do ciała jest dla mnie strzałem w dziesiątkę! Bez względu na temperaturę jest lekki i bardzo delikatny. Działa chłodząco i łagodząco oraz koi mocno wysuszoną powierzchnię ciała. Nie pozostawia przy tym tłustej ani klejącej warstwy, a jedynie delikatny film ochronny, który z czasem całkowicie znika. Kosmetyk nie podrażnia ani nie uczula skóry. Jogurt do ciała doskonale regeneruje, nawilża i nawadnia skórę. Liczyłam, że stopień nawilżenia będzie nieco lepszy, ale widocznie moja skóra jest zbyt wymagająca. Kosmetyk sprawia, że skóra jest jedwabiście gładka, miękka i miła w dotyku. Przywraca jej blask oraz zdrowy i promienny wygląd. Ciało jest przygotowane do aktywnego wypoczynku na plaży. Dla mnie to must have na niebawem rozpoczynające się wakacje!
Jogurt do ciała od Nacomi zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Jestem z niego bardzo zadowolona, zarówno jeżeli chodzi o działanie, jak i poszczególne właściwości. Szkoda tylko, że dostępne są w takich małych opakowaniach, bo po kilku tygodniach aplikacji na całe ciało, kosmetyk się kończy. Można by pomyśleć o wprowadzeniu kilku różnych pojemności do wyboru. Ja z ochotą sięgnę po kolejne opakowanie, ale może tym razem zdecyduję się na inny wariant. Miałabym też kilka uwag co do składu, bo mimo iż jest to kosmetyk wegański, to nie jest do końca naturalny. Ten cudowny, apetyczny jogurt do ciała kupicie w drogeriach Hebe, na stronie producenta oraz w wielu drogeriach internetowych. Koszt takiej przyjemności to około 30 zł, ale bardzo często można go dostać w promocji. Kosmetyk jest bardzo wydajny, więc myślę, że cena jest jak najbardziej adekwatna. Kosmetyk w pełni sprostał moim oczekiwaniom. Jestem zachwycona jogurtem do ciała od Nacomi. Doskonale pielęgnuje moje ciało i pozwala mi cieszyć się chwilami spędzonymi na plaży, w rodzinnym gronie. Koniecznie muszę poznać pozostałe kosmetyki tej marki. Dla mnie rewelacja! <3 <3 <3
Słyszeliście już o jogurtach do ciała od Nacomi? Co o nich sądzicie? Miałybyście ochotę wypróbować jeden z nich?