Znalazła się w złym miejscu i czasie, a tam był On. Człowiek, który ją zniewolił. I pokochał. Był jak senny koszmar, przerażał mnie, karał, manipulował mną, ale sprawił, że czułam się potrzebna. Mimo że nosił maskę, dostrzegłam w nim coś ludzkiego. Chciałam uciec, ale nie miałam dokąd wracać. Moje życie przed nim było piekłem. Przez chwilę żyłam złudzeniami, że uwolniłam się od przeszłości, ale prawda okazała się szokująca. Byłam kimś innym, niż myślałam. I nie uciekłam z piekła. Trafiłam w sam jego środek.

Tytuł: „Złe miejsce”
Autor: K.N. Haner
Cykl: Niebezpieczni mężczyźni (tom 1) literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2020-02-12
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Editio Red
Kategoria: literatura obyczajowa, romans

12 lutego miała miejsce premiera najnowszej książki królowej dramatów. Uwielbiam twórczość K.N. Haner odkąd poznałam serię „Sponsor”. Czytanie kolejnych powieści jest jak rozkoszowanie się kolejnymi czekoladkami z bombonierki. Jest jedną z moich ulubionych autorek, dlatego z ogromną ciekawością wyczekuję na kolejne książki. Każda jest zupełnie inna. Jedna o pierwszym zauroczeniu, tej pięknej i wyjątkowej miłości, a z kolei inna o nieszczęśliwej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Kasia ma niesamowity talent i przy jej książka po prostu nie da się nudzić! A jak jest tym razem?

„Złe miejsce” to powieść o mafii, tajemniczych i mrocznych facetach i zagubionej kobiecie. Główną bohaterką jest Blair Crawfad, która już jako dziecko była wykorzystywana i manipulowana przez rodziców. Bardzo przeżyła ich rozwód, który był przede wszystkim walką o opiekę nad nią. Dziewczyna, której nikt nie kochał. Dla matki była kartą przetargową do lepszego życia po rozwodzie, a dla ojca inwestycją. Jest piękna, elegancka i inteligentna, można powiedzieć idealna, ale w świecie, w którym żyje, jest nikim. Pozbawiona miłości czuje się niepotrzebna, niechciana, bezwartościowa. Podpisuję z ojcem kontrakt, staje się marionetką w jego rękach. Jest jego własnością. Nienawidzi siebie i swojego życia. Pragnie bezpieczeństwa i wolności. Jeden wieczór, jedna chwila zmienia wszystko. Któregoś dnia dostaje od ojca kolejne zlecenie. Ma się spotkać ze starszym, niesympatycznym mężczyzną. Wie, że jeśli sprzeciwi się ojcu, jej i matki życie może drastycznie się zmienić. Wie, że nie ma wyjścia i wsiada do auta. Jego kierowcą był jeden z ochroniarzy ojca. Postanowił pojechać na skróty. Niestety, auto wypada z drogi i wpada wprost do oceanu. Zdaje sobie sprawę, że za chwilę zginie. Wtedy pojawia się tajemniczy mężczyzna, który ją ratuje. Poznała mężczyznę, który przerażał ją i pociągał. Phix to postać zagadka. Człowiek w masce o dwóch twarzach. Jedna to mężczyzna czarujący, wrażliwy, delikatny, który szuka tej jedynej, a druga to można powiedzieć potwór. Człowiek wybuchowy, brutalny, pozbawiony skrupułów i litości. Przerażający manipulator. Znalazła się w złym, zakazanym miejscu, w którym jej nie powinno być. Poznała ludzi i ich mroczne tajemnice, których nie powinna spotkać na swojej drodze. Jej życie zmieniło się w piekło, z którego nie mogła uciec. Kim jest tajemniczy człowiek w masce? Jaki los czeka Blair? Czy uda się jej uwolnić od demonów?

„Nienawidziłam siebie i swojego życia. I wtedy przyszło moje „wybawienie”. Jedna chwila wywróciła wszystko do góry nogami. Jeden na pozór taki sam jak inne wieczór. Nieodpowiednie miejsce, nieodpowiednia osoba i znowu stałam się nikim. Marionetką w rękach człowieka, który mnie przerażał. Chwilami bałam się nawet na niego patrzeć, ale… czułam mu się potrzebna, prawda jednak okazała się bardziej skomplikowana, niż mi się wydawało”.

„Złe miejsce” K.N.Haner to książka o poszukiwaniu siebie, o walce o lepsze jutro, o swoją godność, szacunek, miłość i bezpieczeństwo Według mnie jest jedną z najlepszych powieści jej autorstwa. Już dawno nie czytałam tak intrygującej, pełnej zwrotów akcji książki. Bohaterowie wzbudzają wiele emocji tych pozytywnych i negatywnych. Cała książka naszpikowana jest wieloma zaskakującymi scenami. Poznając kolejne strony powieści, chwilami czułam złość, a czasami bezsilność i współczucie. Czytałam ją jednym tchem z wypiekami na twarzy. Zakończenie jest tak zaskakujące, że tylko dotarciu do końca, przez dłuższy czas nie mogłam się otrząsnąć. Mimo to czuje pewien niedosyt i z niecierpliwością czekam na kolejną część. Tylko tak znakomity artysta, jak Kasia byłby w stanie wymyślić coś takiego. Z całą pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy. Gorąco polecam! Na pewno się nie zawiedziecie!

Bardzo dziękuję Ci Kasiu oraz wydawnictwu Helion za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki przed premierą 💗

Co sądzicie o najnowszej powieści „Złe miejsce” K. N. Haner? Czy udało Wam się już ją przeczytać? Co zrobiło na was największe wrażenie?

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *