Czy zemsta to dobry powód, by chcieć złamać komuś serce? Czy warto angażować się w relacje, które już od samego początku są skazane na porażkę? Dziś przychodzę do Ciebie z recenzją książki „Nie zapomnisz tych świąt”. Nana Bekher napisała powieść, od której na twarzy pojawiają się wypieki. Znajdziecie tu ból, intrygę i życiowe dylematy.
Nie zapomnisz tych świąt
„Nie zapomnisz tych świąt” to jedna z tych książek, w których już od początku coś się dzieje. Główny bohater, Caden, po śmierci matki wraca do rodzinnego miasta i osiedla się u swojego ojca. Mężczyzna przed laty opuścił go i matkę. Dziś chłopak chce się zemścić. W domy mieszka też Avery, przyrodnia siostra, która jest serdeczna i go akceptuje. Stąd też w głowie chłopaka rodzi się paskudny plan: rozkochać dziewczynę, a następnie zranić ją.
W książce obserwujemy rozgoryczonego i zranionego chłopaka, który chce mścić się na wszystkich wokół. Wini ich o swój ból, egoizm i odwrócenie się. Jednak w pewnym momencie sprawy zaczynają przybierać zaskakujący obrót. Chłopak nie jest w stanie zatrzymać rozwijającego się w nim uczucia. Nie potrafi nad nim zapanować, choć wie, że nie może kochać przyrodniej siostry. Nie w taki sposób, jaki czuje. Czy ujawnienie rodzinnej tajemnicy pomoże młodym? W jaki sposób chłopak ukształtuje swoje relacje z ojcem?
Grudniowa książka
Książki, w których pojawia się temat świąt najlepiej czyta się w grudniu. Tworzą wspaniały klimat, zachęcają nas do zatrzymania się i pokazują, że relacje, które tworzymy z innymi mogą nas mocno zaskoczyć. W tej powieści nie brak zaskakujących zwrotów akcji i wypieków na twarzy. Zachwyca nie tylko klimat świąt, ale i zmysłowość, którą możemy zaobserwować u młodych.
Jeśli lubisz książki, w których intryga miesza się z miłością, a bohaterowie skrywają wiele tajemnic, ta książka Cię nie zawiedzie. Propozycja od wydawnictwa Pascal to jedna z ciekawszych powieści, po które warto sięgnąć właśnie teraz, w grudniu.
Czytałeś tę książkę? Znasz inne powieści Nany Bekher?
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Pascal.
Siostra miała okazję zapoznać się z tą powieścią i miło spędzić czas z taką publikacją.
Nie przepadam za książkami, w których akcja toczy się w okolicy świąt. Wszystkie wydają mi się banalne i takie same…
To prawda, książki w świątecznym klimacie najlepiej czyta się w grudniu, pewnie dlatego, że to taki świąteczny miesiąc, pełen magii. Tytuł sobie zapiszę.
Zastanawiałam się nad tym tytułem, ale jednak nie dałabym rady czasowo ją przeczytać. Nie mówię jednak nie na za rok. 😉
O! ciekawe czy zdążę jeszcze w tym roku ją przeczytać? Mam spore plany czytelnicze na święta!
bardzo sielska okładka, rzadko czytam świąteczne, zimowe książki
Czytałam ostatnią książkę tej autorki i bardzo mi się podobała. Po tą również sięgnę w wolnej chwili. Piękną okładkę ma, prawda?
Bardzo podoba mi się ta książka i chętnie skuszę się na inne pozycje tej autorki.
Takie książki najlepiej czyta się właśnie w grudniu, teraz jest na to najlepsza pora!
Takie książki cudownie czyta się wieczorem, z ciepłą herbatą i pod kocem. Fajnie, jak jeszcze gdzieś świecą lampki choinkowe. Ciekawa fabuła, tutaj czuje się zachęcona.
nie wiem, czy to tylko takie wrażenie, ale wydaje mi się, że dziewczyna z okładki ostatnio bardzo często się pojawia. Co do samej książki to wiem komu ją polecę 🙂