Sztuka porusza najczulsze struny w ludzkiej duszy. Nic więc dziwnego, że książki, które wykorzystują jej motyw cieszą się takim zainteresowaniem i uznaniem. Historia opisana w książce „Wyśniony koncert” Anny Bałenkowskiej wzrusza i pokazuje, że warto walczyć o swoje marzenia. Choć nie zawsze udaje się je spełnić od razu, to czasem warto na nie zaczekać…

Okładka książki „Wyśniony koncert” Anny Bałenkowskiej z sylwetką kobiety i skrzypcami, otoczona czerwonymi różami, nutami i srebrnym kluczem wiolinowym.
Autor: Anna Bałenkowska
Tytuł: „Wyśniony koncert”
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zwierciadło
Data wydania: 2023-06-14
Gatunek: literatura piękna
ISBN: 97881324496
Liczba stron: 352
Ocena: 9/10

Strona tytułowa książki „Wyśniony koncert” Anny Bałenkowskiej, na tle nut, czerwonych róż i srebrnego klucza wiolinowego.

Anna Bałenkowska „Wyśniony koncert”

W tej powieści poznajemy kilku bohaterów oraz poznajemy ich wydarzenia z dwóch płaszczyzn czasowych. Pierwszą z postaci jest Antoniusz. To facet, który od najmłodszych lat marzył o zostaniu muzykiem, a konkretnie kompozytorem. W tym celu robił naprawdę wiele i początkowo nie zważał na kłody rzucane mu pod nogi. Antoniusz skończył nawet studia muzyczne, a w każdej wolnej chwili zapisywał pięciolinie nutami. Śledząc losy tego bohatera można poczuć wręcz namacalnie klimat muzycznej delikatności. Niestety po serii upokorzeń i niepowodzeń facet się wycofał.

Otwarta książka „Wyśniony koncert” na początku Rozdziału I, z tłem z nutami, różami i kluczem wiolinowym.

W książce pojawia się także Roberto, ambitny dyrygent, który poszukuje w swoim życiu sensu. Pewnego dnia tajemnicza skrzypaczka dostarcza mu nuty sprzed kilkudziesięciu lat. Ta nietuzinkowa przesyłka wywraca życie Roberto do góry nogami. Ten postanawia wyruszyć aż do Walencji, by przejść się śladami nieznanego kompozytora. Zamierza także odtworzyć jego arcydzieło.

Otwarta książka „Wyśniony koncert” na stronie z tekstem fabularnym, obok czerwone róże, nuty i ozdobny klucz wiolinowy.

Warto czekać na marzenia

Losy Antoniusza poznajemy na tle wydarzeń rozgrywających się w latach 60. ubiegłego wieku. To czasy młodości kompozytora, który za wszelką cenę wierzył, że pewnego dnia jego dzieła zostaną zagrane na największych salach koncertowych świata. Niestety kolejne niepowodzenia sprawiały, że ten coraz bardziej zamykał się w sobie. W końcu zamilkł, aż po kilkudziesięciu latach skrzypaczka postanowiła wysłać jego nuty. Pytanie, kim jest kobieta oraz dlaczego to zrobiła…

Rozdział V książki „Wyśniony koncert” Anny Bałenkowskiej, obok ozdobne nuty, czerwone róże i klucz wiolinowy.

Ta książka pokazuje, że warto wierzyć w swoje marzenia. Liczy się działanie, a nie skupienie na rezultacie. W efekcie powstają dzieła wyjątkowe, które podkreślają miłość twórcy do jego utworu. Ta powieść to także międzypokoleniowe spotkanie, które pokazuje, że ludzie kochający ten sam świat zawsze znajdą ze sobą nić porozumienia i będą w stanie nauczyć się czegoś od siebie.

Recenzja książki Anny Bałenkowskiej „Wyśniony koncert”

Książka Anny Bałenkowskiej „Wyśniony koncert” to piękna powieść, w której możesz poczuć wysublimowany sznyt muzycznego świata. Myślę, że warto przeczytać ją w wolniejszy, deszczowy wieczór, gdy wszystko wokół usposabia nas nieco nostalgicznie. Bardzo klimatyczna historia, intrygujący bohaterowie oraz przesłanie, które zostawia czytelników z nadzieją i ciepłem w sercu. Gorąco polecam.

Co sądzisz o tej książce? Czy to pozycja dla Ciebie?
Lubisz takie emocjonalne, muzyczne pozycje?

* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Zwierciadło

Podobne wpisy

9 komentarzy

  1. Zawsze podziwiałam muzyków grających na instrumentach smyczkowych czy strunowych. Przepiękna muzyka. Myślę, że i książka by mi się spodobała.

  2. Moim wielkim marzeniem było zostać muzykiem. Mam dobry słuch muzyczny jednak, jak to stwierdziła nauczycielka za grosz talentu. Dlatego z chęcią poczytam o ludziach którzy go posiadają.

  3. warto marzyć, marzenia pwodują na mojej twarzy uśmiech i nadzieję, bardzo fajna propozycja, dzięki za polecenie
    dyedblonde

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *