Mazury – miejsce ciszy, jezior i mgieł unoszących się nad wodą o poranku – wydaje się idealnym tłem do spokojnego życia. Jednak nawet w takim sielskim krajobrazie mogą kryć się tajemnice, które nagle burzą codzienność. Właśnie w takim świecie rozgrywa się pełna napięcia historia którą stworzyła Agnieszka Korol „Listy z jeziora”. Jeżeli chcesz bliżej poznać twórczość autorki, odsyłam TUTAJ.

Autor: Agnieszka Korol
Tytuł: „Listy z jeziora”
Wydawnictwo: Lind&Co
Data premiery: 2024-06-24
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
ISBN: 9788367978040
Liczba stron: 320

Agnieszka Korol „Listy z jeziora”
Główna bohaterka prowadzi niewielki pensjonat w malowniczym mazurskim miasteczku. Jej życie toczy się spokojnie, w rytmie codziennych obowiązków i kontaktów z gośćmi. Każdy dzień upływa podobnie, a atmosfera małego miasteczka wydaje się bezpieczna i przewidywalna. Wszystko zmienia się jednak, gdy kobieta zaczyna otrzymywać anonimowe listy z pogróżkami. Pierwsze wiadomości wywołują jedynie niepokój, lecz szybko sytuacja staje się coraz bardziej groźna i przytłaczająca.
Największy szok przychodzi, gdy bohaterka odkrywa podpis – imię i nazwisko swojego męża, który od dwudziestu pięciu lat oficjalnie nie żyje. Z początku wydaje jej się to niemożliwe, ale kolejne listy nie pozostawiają złudzeń – ktoś świadomie próbuje wzbudzić w niej strach i niepewność.

Bohaterka czuje się osaczona i samotna. Nie może nikomu zaufać – każdy w jej otoczeniu może być autorem listów: pensjonariusze, sąsiedzi, a nawet listonosz. Każdy gest, każde słowo nabiera nowego znaczenia. Stopniowo zaczyna kwestionować własne wspomnienia i oceniać ludzi wokół siebie przez pryzmat strachu.
Akcja powieści toczy się w sposób przemyślany, stopniowo zwiększając napięcie. Czytelnik razem z bohaterką próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczych wiadomości i dojść do tego, kto za nimi stoi. Czy to możliwe, że jej mąż wciąż żyje, czy ktoś podszywa się pod niego? Każda nowa strona przynosi kolejne pytania, a odpowiedzi przychodzą powoli – w momentach pełnych zwątpienia, napięcia i subtelnej niepewności.

Napięcie, tajemnica i mazurski klimat
Agnieszka Korol umiejętnie buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez labirynt domysłów, w którym trudno odróżnić prawdę od złudzeń. Dzięki temu sama miałam wrażenie, że wraz z bohaterką staję się częścią tej tajemnicy – każde spojrzenie, każdy dźwięk i każdy gest nabierał dla mnie znaczenia. Autorka pozwala czytelnikowi obserwować psychologiczne rozterki bohaterki, a jednocześnie odkrywać uroki i pułapki życia w małej społeczności.
Bardzo spodobał mi się mazurski klimat powieści – jezioro, lasy, deszcz, szept wiatru między drzewami. Czułam, że sama spaceruję po pensjonacie i okolicy, że słyszę skrzypienie podłóg i szum wody. To właśnie atmosfera sprawia, że historia wciąga, a napięcie staje się niemal namacalne.
Z drugiej strony książka ma też swoje wady. Momentami tempo akcji zwalnia, a niektóre wątki poboczne mogłyby być bardziej rozbudowane, żeby lepiej oddać psychologię bohaterki. Dialogi czasami brzmią zbyt uproszczone, co sprawia, że emocje nie zawsze wybrzmiewają w pełni. Mimo to całość nadrabia klimatem, subtelnie dawkowanym napięciem i intrygą, która trzyma do ostatnich stron.

Recenzja książki Agnieszki Korol „Listy z jeziora”
Agnieszka Korol „Listy z jeziora” to opowieść o strachu, tajemnicy i przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Dla mnie była to książka wciągająca i emocjonująca, którą czytałam z rosnącym napięciem. Choć momentami akcja zwalniała, a bohaterka mogłaby być psychologicznie bardziej pogłębiona, historia i atmosfera Mazur sprawiły, że lektura była przyjemna i wciągająca. To powieść idealna na długie wieczory, w której można zarówno poczuć dreszcz emocji, jak i zachwycić się klimatem miejsca. Ze swojej strony zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii. Jeśli lubisz książki w takim klimacie, to przeczytaj równierz recenzję ksoążki Antoniego Grycuka „Samotność Boga”.

Znasz twórczość autorki? Udało Ci się poznać ten tytuł?
Zdarza Ci się jeszcze wysyłać listy?
* Współpraca barterowa