Moje włosy są już w lepszym stanie, jednak mają jeszcze wiele do życzenia. Chciałabym, aby były jeszcze grubsze i gęste. Niestety, wiele produktów nie daje odpowiednich rezultatów. Myślę, że jest to problem wielu osób. Dotyka każdego, bez względu na porę roku. Postanowiłam rozejrzeć się za czymś, co w prosty sposób poprawi kondycję moich włosów. Szukając zwracałam uwagę na skład kosmetyków, ponieważ te sztuczne mnie uczulają. W końcu znalazłam idealny kosmetyk – Sattva Ayurveda Olej Maha Bhringraj Na Wzmocnienie Cebulek Włosowych. Od razu wiedziałam, że jest to kosmetyk idealny dla mnie.

Firma Sattva zajmuje się produkcją kosmetyków naturalnych, które wytwarzane są w połączeniu wieloletniej tradycji oraz rytuałów ajurwedyjskich z nowoczesną wiedzą, tak aby osiągnąć optymalną i najlepszą pielęgnację ciała. Samo słowo „sattva” oznacza dobro, zdrowie, harmonię, pokój i czystość. Produkty posiadają składniki naturalne, pochodzenia roślinnego. Nie są testowane na zwierzętach i posiadają wymagane certyfikaty.

Olejek Sattva Ayurveda przeznaczony do włosów osłabionych, wypadających, pozbawionych objętości, matowych, cienkich i problematycznej skóry głowy z łojotokiem i łupieżem. Olejek skutecznie hamuje wypadanie włosów oraz pomaga im przywrócić gęstość i naturalny blask. Wzmacnia cebulki włosowe, nadając połysk i miękkość. Opóźnia proces starzenia się i siwienia włosów, sprawia, że są elastyczne, mocne i naturalnie piękne. Regularne stosowanie olejku zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów i przedwczesnemu siwieniu.

Preparat znajduje się w małej, przezroczystej, plastikowej buteleczce o pojemności 100 ml. Widnieją na niej wszystkie informacje dotyczące produktu. Szata graficzna ułatwia rozpoznanie produktów, ponieważ każdy z nich posiada inną. Dzięki zamknięciu typu klik bez problemu można wydobyć odpowiednią ilość płynu, a następnie szczelnie zamknąć buteleczkę. Nie ma obaw, że olejek się rozleje. Nakrętka w złotym kolorze jest trwała, łatwo się zamyka i otwiera. Bez problemu zmieści się do torebki, czy kosmetyczki.

Podejmując decyzję, jaki kosmetyk wybrać, zawsze analizuję skład. W tym przypadku również tak było. Produkty Sattva Ayurveda oparte są na recepturach ajurwedyjskich. Wytwarzane są, na bazie roślinnych składników, pochodzących z czystych upraw. Preparat ma doskonale skomponowany, w pełni naturalny skład na bazie naturalnych olejków i ekstraktów. To właśnie one wzmacniają cebulki włosów, zabezpieczają je przed uszkodzeniami i regenerują uszkodzoną strukturę włosów. Preparat pozbawiony jest SLS, SLES, PEG, parabenów i siarczanów. Jest doskonały nawet dla osób z bardzo wrażliwą skórą.

Ekstrakty roślinne i ich lecznicze działanie oraz inne aktywne związki
Olej sezamowy – głęboko nawilża i regeneruje włosy oraz chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, reguluje pracę gruczołów łojowych, wzmacnia włosy i dodaje im blasku.
Olej słonecznikowy – nawilża włosy i zmniejsza ich łamliwość, przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek, wygładza włosy, wzmacnia je i stymuluje ich wzrost.
Olej z kiełków pszenicy – nawilża włosy i zmniejsza ich łamliwość, przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek, wygładza włosy, wzmacnia je i stymuluje ich wzrost.
Olej rycynowy – hamuje wypadanie włosów, pogrubia włosy.
Neem – wzmacnia cebulki włosów, zmniejsza ich wypadanie, działa przeciwzapalnie. Utrzymuje odpowiedni poziom pH skory głowy, odżywia skórę i włosy.
Jatamansi – zapobiega wypadaniu włosów, stymuluje ich wzrost oraz opóźnia siwienie.
Amla – zmniejsza wypadanie włosów, pogrubia je i wzmacnia, nadaje włosom połysk, zapobiega przedwczesnemu siwieniu włosów.
Baheda – wzmacnia włosy i pobudza ich porost.
Harad (migdałecznik) – reguluje wydzielanie sebum, działa odżywczo.
Nargamotha – zmniejsza wypadanie włosów, ogranicza ich przetłuszczanie się.
Bhringraj – zapobiega wypadaniu, łysieniu i przedwczesnemu siwieniu włosów.
Brahmi – powstrzymuje wypadanie włosów, przeciwdziała ich przedwczesnemu siwieniu
Olej jaśminowy – zapobiega wypadaniu włosów, leczy łupież, przyspiesza porost włosów
Kapoor – wzmacnia, pogrubia i nabłyszcza włosy, stymuluje ich wzrost.

Skład INCI:

· Sesame oil – olej sezamowy
· Coconut oil – olej kokosowy
· Sunflower oil – olej słonecznikowy
· Wheat Germ oil – olej z kiełków pszenicy
· Castor oil – olej rycynowy
· Neem – modla indyjska
· Jatamansi – ajurwedyjska roślina
· Amla – agrest indyjski
· Baheda
· Harad
· Nagarmotha – cypriol
· Bhringraj – ajurwedyjska roslina
· Brahmi – bakopa drobnolistna
· Jasmine oil – olej jaśminowy
· Kapoor
· natural fragrance – naturalny zapach

Kosmetyk ma dość rzadką, leistą formułę, dzięki czemu bardzo łatwo się go aplikuje i rozprowadza. Nie obciąża włosów. Olejek posiada jasny, brązowy kolor i cudowny, balsamiczno – kwiatowy zapach. Miałam okazję stosować już różne tego typu produkty, jednak zazwyczaj ciężko było mi jednoznacznie określić, jaki był to zapach. Najczęściej było to spowodowane tym, że był subtelny lub wręcz niewyczuwalny. W przypadku tego preparatu jest jednak zupełnie inaczej. Zapach jest słodki, bardzo delikatny i świeży. Jeszcze przez dłuższy czas pozostaje na włosach. Dzięki temu stosuje się go z wielką przyjemnością.

Producent zaleca, aby po nałożeniu wykonać masaż skóry głowy, a następnie pozostawić olejek na przynajmniej dwie godziny, a najlepiej całą noc. Ja najczęściej po olejowaniu zakładałam na głowę turban i po 3-4 godzinach dwukrotnie zmywałam. Czasem pozostawiałam tak zawinięte włosy na całą noc. Preparat stosowałam zarówno na skórę głowy, jak i na całą długość włosów. Tak osiągniemy najlepsze rezultaty. Cała kuracja trwa około miesiąca. Na tyle wystarcza 200ml preparatu.

Od razu po nałożeniu olejku można było zauważyć, że zaczyna działać, a po pewnym czasie wnika coraz głębiej w skórę. Produkt jest niezwykle wydajny. Niewielka jego ilość wystarcza na pokrycie skóry głowy i włosów. Szybko się wchłania, dzięki czemu nie ma efektu spływającego oleju. Łatwo się go spłukuje. W połączeniu z odżywką tworzy zgrany duet, a po zmyciu całości naturalnym szamponem, włosy są jedwabiście gładkie, miękkie, lśniące i puszyste. Widać, że zarówno skóra głowy, jak i włosy są dogłębnie nawilżone i odżywione. Bardzo dobrze się układają. Nie ma problemu z ich rozczesaniem, nie plączą się, ani nie elektryzują. Kiedy zaczęłam stosować preparat regularnie, co drugi dzień, od razu zauważyłam znaczna poprawę kondycji moich włosów. Na szczotce pozostaje ich znacznie mniej. Dodatkowo pojawiły się drobne „baby hair”. Zauważyłam, że olejek ma także wpływ na szybszy przyrost włosów. W okresie stosowania kuracji włosy wydłużyły się o kilka centymetrów. Oprócz tego nabrały objętości. Kosmetyk regeneruje zniszczoną strukturę włosów, chroni je przed uszkodzeniami i wzmacnia cebulki. Taki olejek na pewno pomoże nie tylko osobom ze słabymi wypadającymi, włosami, ale także tym po koloryzacji i zabiegach chemicznych.

Włosy stały się piękne, zdrowe i pachnące. Wyglądają zachwycająco. Nie spodziewałam się tak zadowalających rezultatów. Olejek dostępny jest w sklepieSattva oraz w innych sklepach z naturalnymi kosmetykami za około 26 zł. Wydaje mi się, że piękne włosy warte są każdej ceny. Nigdy bym nie pomyślała, że taki wielki potencjał znajduje się w takiej małej buteleczce. Gorąco zachęcam Was do poznania całej linii kosmetyków Sattva Ajurweda i wypróbowania tego niezwykłego olejku. Uwierzcie mi, będziecie zachwyceni tak, jak ja. Gwarantuję! Jestem pewna, że wypróbuję jeszcze inne produkty tej firmy i będę kontynuowała kurację. Z taką bujną czupryną czuję się fantastycznie.

Znacie produkty marki Sattva? Mieliście kiedyś do czynienia z taką kuracją i olejowaniem włosów?

Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Nie przepadam za bardzo za olejkami do wlosow. Zwlaszcza, ze na olejowanie trzeba poswiecic troche czasu, ktorego w tej chwili nie mam zbyt duzo w zapasie 😕 ale jak mowisz: piekne wlosy warte sa kazdej ceny. Trzeba o nie dbac.

  2. Taka rekomendacja w zupełności przekonuje mnie do kupna i stosowania tego olejku. Każdy produkt wpływający korzystanie na porost włosów jest mile u mnie widziany

  3. Olejuję na co dzień włosy innymi kosmetykami. Zmień szampony, bo widać, że Twoje włosy chcą się kręcić, a teraz są bezkształtne.

  4. Szkoda, że zdjęcia które zamieściłaś z efektem przed i po, są identyczne do zdjęć, które dodałaś we wpisie o marce Trychoxin. Próbujesz czytelników oszukać, że niby używałaś i produkt jest super, a nawet go nie używałaś. Te zdjęcia to tragedia, nawet się nie pofatygowałaś, żeby faktycznie dać po użyciu produktu!!!

  5. Produkt wydaję się być naprawdę fajny, chętnie go wypróbuję, bo ostatnio moje włosy nie są w najlepszym stanie :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *